[PYTANIA I ODPOWIEDZI] Temat dla Tych co mają pytanie i nie boją się go zadać
- Thread starter Dako
- Start date
Prędkość maksymalna a newtonowski model ruchu...
Skoro autorzy gry tak bardzo chwalą się newtonowskim modelem ruchu, to jak wyjaśnią dlaczego statek po użyciu dopalacza początkowo osiąga większą prędkość od nominalnej, a potem ją wytraca? Co niby go hamuje?
Czyżby mechanizm kompresji i dekompresji przestrzeni? Czy opór koncepcyjny autorów gry?
Brakuje tu chyba jakiejś konsekwencji w podejściu.
Skoro autorzy gry tak bardzo chwalą się newtonowskim modelem ruchu, to jak wyjaśnią dlaczego statek po użyciu dopalacza początkowo osiąga większą prędkość od nominalnej, a potem ją wytraca? Co niby go hamuje?
Czyżby mechanizm kompresji i dekompresji przestrzeni? Czy opór koncepcyjny autorów gry?
Brakuje tu chyba jakiejś konsekwencji w podejściu.
rootsrat
Volunteer Moderator
Komputer pokładowy.
To powyżej to żadna odpowiedź. Pytanie jest poważne, a odpowiedź "od czapy".
Są kolejne:
Dlaczego limpety nie wracają na statek po użyciu i spisywane są na straty?
Dlaczego muszą zabierać aż tyle przestrzeni ładunkowej?
Pytania są powiązane, gdyby limpety wracały nie trzeba byłoby mieć ich tak dużego zapasu.
Powinna być opcja przywołania wysłanych Prospectorów,
a Collectory same powinny wracać, po określonym czasie i wykonaniu zadania.
Są kolejne:
Dlaczego limpety nie wracają na statek po użyciu i spisywane są na straty?
Dlaczego muszą zabierać aż tyle przestrzeni ładunkowej?
Pytania są powiązane, gdyby limpety wracały nie trzeba byłoby mieć ich tak dużego zapasu.
Powinna być opcja przywołania wysłanych Prospectorów,
a Collectory same powinny wracać, po określonym czasie i wykonaniu zadania.
To wszystko kwestia przedłożenia grywalności nad realizm.
Gdyby statki miały nieograniczoną szybkość walki byłyby mniej widowiskowe, u inżynierów nie można by było tej szybkości "grindować", po kolektory nie trzeba by było latać na stację - a zauważ, że to "latanie tam i siam" to główny motor napędowy tej gry.
Póki szwendanie się po kosmosie daje frajdę - baw się i nie zadawaj trudnych pytań
(żartuję oczywiście)
Gdyby statki miały nieograniczoną szybkość walki byłyby mniej widowiskowe, u inżynierów nie można by było tej szybkości "grindować", po kolektory nie trzeba by było latać na stację - a zauważ, że to "latanie tam i siam" to główny motor napędowy tej gry.
Póki szwendanie się po kosmosie daje frajdę - baw się i nie zadawaj trudnych pytań
(żartuję oczywiście)
Frontier tak chciał. Ta gra jest miejscem porzuconym przez logikę.
Pamiętaj też, że Collectory działają w dwóch trybach. Jeśli masz zalockowany jakiś cel (np. materiał, cargo albo urobek z miningu) to limpet go zbierze a potem się dezaktywuje. Jeśli jednak niczego nie zaznaczysz, limpety będą zbierać pobliskie obiekty przez czas swojej aktywności, zależny od klasy modułu.
rootsrat
Volunteer Moderator
Nareszcie coś w temacie , więc szybko moje pytanie - na pewno naiwne
Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.
Limpety są jedne i są tylko bezmyślnymi dronami. Ich funkcję i to, co robią determinuje stricte typ kontrolera, który je wystrzeliwuje.
Ani jedno, ani drugie. Limpet wysłany na zaznaczony cel jest jednorazowego użytku, tzn. zbiera zaznaczony obiekt po czym się dezaktywuje.
Marnotrawstwo...
Czy Rafineria zrzucona do magazynu (store) traci częściowo zrafinowane zasoby, czy one w niej pozostają do czasu ponownego użycia rafinerii?
Cargo Racks czy Fuel Tanks tracą ładunek - to wiem, ale już np. zmodyfikowane moduły po zrzuceniu do store zachowują swoje modyfikacje.
Czy Rafineria zrzucona do magazynu (store) traci częściowo zrafinowane zasoby, czy one w niej pozostają do czasu ponownego użycia rafinerii?
Cargo Racks czy Fuel Tanks tracą ładunek - to wiem, ale już np. zmodyfikowane moduły po zrzuceniu do store zachowują swoje modyfikacje.
Przecież pytasz o spoiler! Główna linia fabularna w tej grze to właśnie badanie takich rzeczy.
Jak Ci wszystko "odpowiemy", to co w Elite będziesz robił?
Tych, którzy mimo wszystko oczekiwali odpowiedzi, informuję, że zmagazynowanie (store) rafinerii skutkuje wyczyszczeniem zawartości wszystkich zasobników (bins). :/
Wczoraj skończyłem farmienie kasy. Gram niecały miesiąc, a jestem już TRADER: ELITE z kontem opiewającym na ponad 800 mln Cr.
Czas na nowe wyzwania. Przez 2 ostatnie dni na handlu zarobiłem 600 mln Cr. W tym względzie górnictwo to jak dla mnie strata czasu.
Zamiast zmieniać konfiguracje statku chyba kupię kolejne i skonfiguruję pod kątem przeznaczenia. Mój Python pozostanie frachtowcem.
Last edited:
Czy da się dolecieć do Sol bez posiadania pozwolenia?
Teoretycznie i praktycznie...
Bez pozwolenia komputer pokładowy nie pozwoli wybrać Sol jako celu dla hiperskoku.
Pozostaje tryb SuperCruise, w nim da się namierzyć punkt i obrać właściwy kierunek do sąsiedniego układu.
Najbliższym układem dla Sol jest Alpha Centauri znajdujący się w odległości 4,38 Ly.
Wg Wiki oddalając się od źródeł grawitacji statek w ED po około godzinie czasu osiąga swoją maksymalną prędkość dla SuperCruise = 2001c
(2001 prędkości światła)
Lecąc z Alpha Centauri do Sol z prędkością 1c nasza podróż zajęłaby 4,38 roku.
Zatem podróżując z prędkością 2001c powinna ona trwać 2001 raza krócej czyli
4,38 / 2001 = 0,00218891 roku
a to pomnożone przez 365 daje nam 0,79895052 dnia
co z kolei przelicza się na 19h10'
Dodając godzinę straty z tytułu rozpędzania i póżniej wyhamowywania...
(średnia prędkość na tych etapach powinna wynieść około 1000c więc pół godziny straty na rozpędzaniu i pół na wyhamowaniu)
... wychodzi nam że w ciągu 20h10' powinniśmy dolecieć do Sol.
Uda się?
Jeśli wszechświat w ED jest spójny to powinno się udać. Jeśli każdy układ generowany jest oddzielnie - to się nie uda.
Inna kwestia
Czy to na pewno jest prawda?
Bo mnie wydaje się, że w trakcie SuperCruise stacje orbitujące poruszają się po orbitach znacznie szybciej, mając skłonność do uciekania z celu i zmuszając do korekty kursu. Oczywiście ten ruch orbitalny jest niezauważalny przy samej stacji, gdyż wtedy orbitujemy wraz z nią.
Zatem tylko mi się wydaje, czy następuje tu jakieś przekłamanie?
Łatwo jest zadawać pytania, trudniej na nie odpowiadać.
Teoretycznie i praktycznie...
Bez pozwolenia komputer pokładowy nie pozwoli wybrać Sol jako celu dla hiperskoku.
Pozostaje tryb SuperCruise, w nim da się namierzyć punkt i obrać właściwy kierunek do sąsiedniego układu.
Najbliższym układem dla Sol jest Alpha Centauri znajdujący się w odległości 4,38 Ly.
Wg Wiki oddalając się od źródeł grawitacji statek w ED po około godzinie czasu osiąga swoją maksymalną prędkość dla SuperCruise = 2001c
(2001 prędkości światła)
Lecąc z Alpha Centauri do Sol z prędkością 1c nasza podróż zajęłaby 4,38 roku.
Zatem podróżując z prędkością 2001c powinna ona trwać 2001 raza krócej czyli
4,38 / 2001 = 0,00218891 roku
a to pomnożone przez 365 daje nam 0,79895052 dnia
co z kolei przelicza się na 19h10'
Dodając godzinę straty z tytułu rozpędzania i póżniej wyhamowywania...
(średnia prędkość na tych etapach powinna wynieść około 1000c więc pół godziny straty na rozpędzaniu i pół na wyhamowaniu)
... wychodzi nam że w ciągu 20h10' powinniśmy dolecieć do Sol.
Uda się?
Jeśli wszechświat w ED jest spójny to powinno się udać. Jeśli każdy układ generowany jest oddzielnie - to się nie uda.
Inna kwestia
Czy to na pewno jest prawda?
Bo mnie wydaje się, że w trakcie SuperCruise stacje orbitujące poruszają się po orbitach znacznie szybciej, mając skłonność do uciekania z celu i zmuszając do korekty kursu. Oczywiście ten ruch orbitalny jest niezauważalny przy samej stacji, gdyż wtedy orbitujemy wraz z nią.
Zatem tylko mi się wydaje, czy następuje tu jakieś przekłamanie?
Łatwo jest zadawać pytania, trudniej na nie odpowiadać.
Nie uda się. Niestety.
Po pierwsze: Czy masz "permit" czyli pozwolenie nalot do Sol? Jeśli nie, to nie polecisz.
Dwa: W supercruise nie dotrzesz do celu, ponieważ animacja w skoku to tak naprawdę loading screen. W tym czasie ładuje się "zawartość" systemu. Jeden komandor wykonał taki eksperyment i w supercruise dotarł do celu... ale do pustego systemu
edit Nie doczytałem, że to już wiesz
Dwa: W supercruise nie dotrzesz do celu, ponieważ animacja w skoku to tak naprawdę loading screen. W tym czasie ładuje się "zawartość" systemu. Jeden komandor wykonał taki eksperyment i w supercruise dotarł do celu... ale do pustego systemu
edit Nie doczytałem, że to już wiesz
P.S: Znalazłem:
forums.frontier.co.uk
Well... you can't do it.
You can't go from one system to another in supercruise. You reach the marker but there is no star there. If you want to try (why would you?) Ross 780 and Il Aquarii are somewhat the same travel time from each other as a run to hutton orbital.
Latanie z docking comp w openie jest niebezpieczne, gracze strzelaja do innych gdy widza ze ktos go ma zainstalowanego. Nie ma 100% szansy ze stacja nie zeskanuje nawet jak lecisz na silencie, ja testowalem z jakiej odleglosci musze boostowac na wprost slota by nie zatrzymac sie na scianie po drugiej stronie i jak najkrocej byc po stronie skanowanej
Irytujące... Biorę pasażera kryminalistę, latam z nim parę set Lajtów po systemach, wracam do punktu startu by zakończyć trasę i zgarnąć wypłatę,
tu w stacji startowej/końcowej mnie skanują, a ten jełop na mecie wyprawy informuje mnie, że zlecenie jest canceled.
Za chwilę dostaję wiadomość, że mission completed, ale nagrody nawet nie powąchałem. Co to za popelina jest?
Toż to proszenie się o kolizję i problemy. Dodatkowo włączając silent running pozbawiasz się osłon, co czyni manewr jeszcze bardziej ryzykownym.
W jakiej odległości chwyta asysta rotacji?
ale ręczne dokowanie na pewno nie pójdzie mi szybciej niż zrobi to automat. Nie nabrałem jeszcze dość wprawy.
Zapytam raz jeszcze: Jak skutecznie unikać skanowania?
tu w stacji startowej/końcowej mnie skanują, a ten jełop na mecie wyprawy informuje mnie, że zlecenie jest canceled.
Za chwilę dostaję wiadomość, że mission completed, ale nagrody nawet nie powąchałem. Co to za popelina jest?
I co wbijasz się w stację z rozpędu?
Toż to proszenie się o kolizję i problemy. Dodatkowo włączając silent running pozbawiasz się osłon, co czyni manewr jeszcze bardziej ryzykownym.
W jakiej odległości chwyta asysta rotacji?
Wylot ze stacji mam zawsze ręczny, bo tak jest szybciej - irytujące jest jak ktoś blokuje śluzę,
ale ręczne dokowanie na pewno nie pójdzie mi szybciej niż zrobi to automat. Nie nabrałem jeszcze dość wprawy.
Zapytam raz jeszcze: Jak skutecznie unikać skanowania?
Last edited by a moderator: