No Man's Sky

Co prawda nadal nie mam czasu nawet na ED ale z racji że to SP to do kolekcji bym sobie włączył żeby wieczorem na działeczce popykać jak netu nie ma.
Premiera już niedługo ale nadal nie wiem czy warto kupić sobie "na urodziny".
Przyznać się kto męczył betę lub jak takową dorwać żeby przetestować ;) bo ten notoryczny brak dem i kupowanie kota w worku zaczyna być irytujący...
Tak w ogóle to chyba pierwszy temat tylko i wyłącznie o NMS więc można tu ciągnąć od 21 czerwca :cool:
 
ja sie pisze na NMS, ale na PS4.
Wydaje mi sie, ze - pomimo tego ze to SP - I tak potrzebujesz net, gdzies mi sie obilo o uszy.

Co do samego NMS, to bedzie mila odskocznia od E;D czy SC. Cos w co z mila checia popykam na kanapie z kontrolerem w lapsku.
Wielka dyskusja na temat zbyt cukierkowej grafiki, ale chyba wlasnie taki zamysl Tworcow. To nie ma byc 'symulator' to ma byc arcade, ktory zaspokoi miliony graczy na konsolach, pamietajmy o tym :)

Podoba mi sie fakt, ze bedziesz musial sie uczyc jezykow innych ras, zeby 'odblokowac' dobre misje/wyposazenie statku/itd.
Zapowiada sie bardzo ciekawie.
Poczekamy - zobaczymy.
 
Last edited:
Właśnie, ta cukierkowa grafika... Gdyby nie ona już dawno kupiłbym preorder i/lub brał udział w alfie/becie czy co tam było...
E: D kupiłem głównie z myślą o eksploracji i zawiodłem się. NMS wydaje się być grą, w której eksploracja jest o wiele ciekawsza, nieprzewidywalna i mocniej wpływa na rozgrywkę.
Tylko ta grafika... Kiedy oglądam jakiś gameplay z NMS czuję się jakbym oglądał grę dla dziesięciolatków.
 
Właśnie, ta cukierkowa grafika... Gdyby nie ona już dawno kupiłbym preorder i/lub brał udział w alfie/becie czy co tam było...
E: D kupiłem głównie z myślą o eksploracji i zawiodłem się. NMS wydaje się być grą, w której eksploracja jest o wiele ciekawsza, nieprzewidywalna i mocniej wpływa na rozgrywkę.
Tylko ta grafika... Kiedy oglądam jakiś gameplay z NMS czuję się jakbym oglądał grę dla dziesięciolatków.

Właściwie WoW'owa grafika mnie nie przekonuje ale z racji tego że planuję tym w młodym zasiać ziarenko Argonauty i uskuteczniać chillout to jakoś przejdzie.
Aczkolwiek, jeśli to SP to na pewno powstanie jakiś mod z mroczną oprawą. W końcu generowane proceduralnie, wystarczy zamienić 0 na 1 i mamy coś innego ;)
Sprawa rozbija się o mechanikę i grywalność... gdzie te czasy że dawali dema/shareware i człowiek nigdy nie kupował kota w worku...
 
Last edited:
Single, ale to nie ma prawa działać bez połączenia z internetem... Ta gra zabierałaby tyle miejsca na dysku i tyle ramu, że potrzebowałbyś serverowego komputera z 2TB ramu, 4 procesorami i dostępem do kilkuset TB na dyskach SSD.
Z resztą z tego co pamiętam to na początku miał być to multiplayer na zasadzie "trafiasz na gracza dosłownie raz na kilkaset godzin grania i nie orientujesz się, że to gracz bo niczym nie jest to oznaczone", ale chyba z tego zrezygnowali.
 
Nieee, przecież uniwersum jest generowane lokalnie z tej samej funkcji tworzącej, na maszynie klienta. Tak jak stare Frontiery.
 
Last edited:

rootsrat

Volunteer Moderator
NMS jest grą online, ale wszechświat jest tak wielki, że prawdopodobieństwo spotkania innego gracza jest znikome. Stąd twórcy mówią, żeby traktować ją jak SP.
 
NMS jest grą online, ale wszechświat jest tak wielki, że prawdopodobieństwo spotkania innego gracza jest znikome. Stąd twórcy mówią, żeby traktować ją jak SP.

To wyjdzie jeszcze gorsza sieka niż ED jeśli chodzi o multi...
No i gdzie w takim razie generowania proceduralnie losowość? Miało być jak diablo, za każdym razem inne jak zaczynasz rozgrywkę.
Wychodzi na to że generowanie proceduralne ograniczy się do sposobu opisu/kompresji flory i fauny na planetach żeby nie zajmowało petabajtów...
To se nie pogram w głębokiej puszczy...
 
Single, ale to nie ma prawa działać bez połączenia z internetem... Ta gra zabierałaby tyle miejsca na dysku i tyle ramu, że potrzebowałbyś serverowego komputera z 2TB ramu, 4 procesorami i dostępem do kilkuset TB na dyskach SSD.
Z resztą z tego co pamiętam to na początku miał być to multiplayer na zasadzie "trafiasz na gracza dosłownie raz na kilkaset godzin grania i nie orientujesz się, że to gracz bo niczym nie jest to oznaczone", ale chyba z tego zrezygnowali.

Kilka słów - Generowanie świata w czasie rzeczywistym.
Dlaczego uważasz ze gra będzie potrzebowała 2TB ramu?

Jak w Elitcie, Jesteś blisko planety, gra generuje planetę na podstawie seed'a (seed'a statycznego) i.... gotowe.
To jedynie processor trzeba mieć mocny aby nie mieć długiego loading screen'a


NMS jest grą online, ale wszechświat jest tak wielki, że prawdopodobieństwo spotkania innego gracza jest znikome. Stąd twórcy mówią, żeby traktować ją jak SP.


Sęk w tym że nie będzie można spotkać żadnych graczy.
Jedynie graczy "duchów".
np. byłeś w takiej lokalizacji to u innego gracza za np. dzień póżniej będzie widział twojego "ducha".
Co oznaczało dla innych "Byłeś tu".
Duchy będą naśladowały ruchy graczy. (mniej/więcej)
Taki Dark Souls w kosmosie.
 
Last edited:
Kilka słów - Generowanie świata w czasie rzeczywistym.
Dlaczego uważasz ze gra będzie potrzebowała 2TB ramu?

Jak w Elitcie, Jesteś blisko planety, gra generuje planetę na podstawie seed'a (seed'a statycznego) i.... gotowe.
To jedynie processor trzeba mieć mocny aby nie mieć długiego loading screen'a
W elicie to tylko planeta, a i tak potrzebujesz seeda z servera bo gdybyś miał wszystkie przechowywać na dysku to one same by zajęły parę terabajtów...
System z no man's sky bardziej przypomina mi ten ze space engineers: tam podczas generowania planet sama gra potrafi zabierać 12 GB ram ( sam sprawdzałem ). A te planety są dużo mniejsze od tych z no man's sky i mają dużo mniej detali. A z resztą samo to by nie zajęło 2 TB ram, tyle by zajęło to, że w całej galaktyce są NPC które cały czas wykonują rozmaite zadania. Do tego symulowanie ich obecności wymaga niesamowitej mocy obliczeniowej procesora... Dla tego będą się tym zajmować servery z 4 xeonami i kilkoma TB ramu oraz masą miejsca na dysku pod ręką...

- - - - - Additional Content Posted / Auto Merge - - - - -

To wyjdzie jeszcze gorsza sieka niż ED jeśli chodzi o multi...
No i gdzie w takim razie generowania proceduralnie losowość? Miało być jak diablo, za każdym razem inne jak zaczynasz rozgrywkę.
Wychodzi na to że generowanie proceduralne ograniczy się do sposobu opisu/kompresji flory i fauny na planetach żeby nie zajmowało petabajtów...
To se nie pogram w głębokiej puszczy...
Za każdym razem będziesz się spawnić w nowej lokacji, jeśli dobrze pamiętam to galaktyka ma być większa od tej z elity tak więc... Nigdy zaczniesz 2 razy w tym samym miejscu i raczej nigdy nie trafisz w ciągu oddzielnych "żyć" do tego samego systemu.
 
Last edited:
W elicie to tylko planeta, a i tak potrzebujesz seeda z servera bo gdybyś miał wszystkie przechowywać na dysku to one same by zajęły parę terabajtów...
System z no man's sky bardziej przypomina mi ten ze space engineers: tam podczas generowania planet sama gra potrafi zabierać 12 GB ram ( sam sprawdzałem ). A te planety są dużo mniejsze od tych z no man's sky i mają dużo mniej detali. A z resztą samo to by nie zajęło 2 TB ram, tyle by zajęło to, że w całej galaktyce są NPC które cały czas wykonują rozmaite zadania. Do tego symulowanie ich obecności wymaga niesamowitej mocy obliczeniowej procesora... Dla tego będą się tym zajmować servery z 4 xeonami i kilkoma TB ramu oraz masą miejsca na dysku pod ręką...


Twój tok myślenia jest jednoznaczny, coś jest w grze - musi być na dysku.

Warto wspomnieć że nie trzeba przechowywać wszystkie możliwe seedy jakie się da.
Można posiadać jakieś 5 seedy główne, zaawansowany silnik generujący w czasie rzeczywistym.
I np. gdy wchodzisz to mapy to gra "ustawia twoje położenie" i generuje według głównych seedów okolicę.
A jeśli chcesz sprawdzić system, to na podstawie np. położenia systemu generuje seed kolejny, (seed nie zmienny dla systemu) który na jej podstawie jest generowany cały system.

NPC?
To jest sens generowania każdej jednostki? nawet jak gracza w pobliżu nie ma?

Jeśli mówimy o elitce to tylko wpływy graczy wpływają na frakcje i rozgrywkę, nie boty.
Podejrzewam że tutaj będzie tak samo.

Jeśli mowa o planetach w space engineers to zapewne działa to w taki sposób że cała planeta jest od razu wczytywana a nie jego fragmenty.

(Elite)
Warto wspomnieć że kochane servery nie są RAM'ami w chmurze, nie korzystasz z ram na serwerach gdy np. lądujesz na planecie.
Pobierasz jedynie dane które pozwalają wczytać podstawowe informacje o planecie.
 
Last edited:
Twój tok myślenia jest jednoznaczny, coś jest w grze - musi być na dysku.

Warto wspomnieć że nie trzeba przechowywać wszystkie możliwe seedy jakie się da.
Można posiadać jakieś 5 seedy główne, zaawansowany silnik generujący w czasie rzeczywistym.
I np. gdy wchodzisz to mapy to gra "ustawia twoje położenie" i generuje według głównych seedów okolicę.
A jeśli chcesz sprawdzić system, to na podstawie np. położenia systemu generuje seed kolejny, (seed nie zmienny dla systemu) który na jej podstawie jest generowany cały system.

NPC?
To jest sens generowania każdej jednostki? nawet jak gracza w pobliżu nie ma?

Jeśli mówimy o elitce to tylko wpływy graczy wpływają na frakcje i rozgrywkę, nie boty.
Podejrzewam że tutaj będzie tak samo.

Jeśli mowa o planetach w space engineers to zapewne działa to w taki sposób że cała planeta jest od razu wczytywana a nie jego fragmenty.

(Elite)
Warto wspomnieć że kochane servery nie są RAM'ami w chmurze, nie korzystasz z ram na serwerach gdy np. lądujesz na planecie.
Pobierasz jedynie dane które pozwalają wczytać podstawowe informacje o planecie.
Właśnie biorąc pod uwagę to co o grze wiadomo ( a wiadomo malo. zbyt mało ) to właśnie (prawie) każda jednostka będzie stale coś robić po to by świat był żywy, a nie tak jak w elicie: Wskakujesz, jest kilka npc które coś robią, wyskakujesz na sekundę i wracasz, a npc magicznie nie ma. Tutaj przez wielkie bitwy NPC efekt byłby dużo gorszy. Oczywiście mogę się mylić bo o grze bardzo mało wiadomo. W elicie może i dało by się np. generować seedy systemów jednym głowym seedem... W elicie jest tylko kilka tysięcy zamieszkanych systemów, tam będą takie miliardy... Do tego zniszczalny teren, który jest w tym wypadku najgorszy: w teorii da się zapisać co zrobił gracz i przy generowaniu na koniec wprowadzić te zmiany... Ale na tą skalę to skończy się tym, że np. zrobisz małą dziurkę, polecisz na inną planetę, wrócisz, dziurka się zbuguje i zajmie pół planety. No, to też raczej będzie zajmować sporo miejsca na dysku.
Wszystko da się zrobić, ale to dochodzi do takiego momentu gdzie po prostu bardziej się opłaca stałe połączenie z internetem. Na zachodzie coś takiego jak brak internetu jest raczej abstrakcją.
 
Premiera już 12 sierpnia, może w końcu będzie coś dla tych którzy wyczekują ogromnego świata ale bez kabelka i innych graczy potencjalnie uprzykrzających rozgrywkę ;)
 
Wtedy to Sean Murray zabije forum i nie będzie miał honoru bo już nikt nie będzie tutaj pisał :D

Sorry nie mogłem się potrzymać...
 
Last edited:
a moje GPU postanowiło nie działać na kilka dni od premiery...
Mam poczucie, że NMS zabije exploracje w elicie.
 
W elicie to tylko planeta, a i tak potrzebujesz seeda z servera bo gdybyś miał wszystkie przechowywać na dysku to one same by zajęły parę terabajtów...
System z no man's sky bardziej przypomina mi ten ze space engineers: tam podczas generowania planet sama gra potrafi zabierać 12 GB ram ( sam sprawdzałem ). A te planety są dużo mniejsze od tych z no man's sky i mają dużo mniej detali. A z resztą samo to by nie zajęło 2 TB ram, tyle by zajęło to, że w całej galaktyce są NPC które cały czas wykonują rozmaite zadania. Do tego symulowanie ich obecności wymaga niesamowitej mocy obliczeniowej procesora... Dla tego będą się tym zajmować servery z 4 xeonami i kilkoma TB ramu oraz masą miejsca na dysku pod ręką...

- - - - - Additional Content Posted / Auto Merge - - - - -


Za każdym razem będziesz się spawnić w nowej lokacji, jeśli dobrze pamiętam to galaktyka ma być większa od tej z elity tak więc... Nigdy zaczniesz 2 razy w tym samym miejscu i raczej nigdy nie trafisz w ciągu oddzielnych "żyć" do tego samego systemu.

Właśnie biorąc pod uwagę to co o grze wiadomo ( a wiadomo malo. zbyt mało ) to właśnie (prawie) każda jednostka będzie stale coś robić po to by świat był żywy, a nie tak jak w elicie: Wskakujesz, jest kilka npc które coś robią, wyskakujesz na sekundę i wracasz, a npc magicznie nie ma. Tutaj przez wielkie bitwy NPC efekt byłby dużo gorszy. Oczywiście mogę się mylić bo o grze bardzo mało wiadomo. W elicie może i dało by się np. generować seedy systemów jednym głowym seedem... W elicie jest tylko kilka tysięcy zamieszkanych systemów, tam będą takie miliardy... Do tego zniszczalny teren, który jest w tym wypadku najgorszy: w teorii da się zapisać co zrobił gracz i przy generowaniu na koniec wprowadzić te zmiany... Ale na tą skalę to skończy się tym, że np. zrobisz małą dziurkę, polecisz na inną planetę, wrócisz, dziurka się zbuguje i zajmie pół planety. No, to też raczej będzie zajmować sporo miejsca na dysku.
Wszystko da się zrobić, ale to dochodzi do takiego momentu gdzie po prostu bardziej się opłaca stałe połączenie z internetem. Na zachodzie coś takiego jak brak internetu jest raczej abstrakcją.

Oczywiscie, ze tak nie bedzie, bo wtedy to by trzeba 4000 xeonow, a nie 4.
Mowimy tu o indie studiu, ktoremu Sony dalo troche kasy na zrobienie gry na PS4 (mial byc na poczatku exclusive) , a nie Blizzardzie z halami serwerow kasetowych.
Wszystko jest generowane na bierzaco, wiekszosc rozwiazan jak to zrobic mozna znalezc w necie, drzewo seedow sie buduje i nie trzeba zadnych TB danych.
Trzeba miec tylko dobre algorytmy i majac seed planety generujesz flore i faune. A seedow planet tez nie trzymasz wszystich, tylko generujesz seedy okolicznych planet na podstawie np. wspolrzednych.
Szef tego studia przeciez mowil o tym, ze to jest wszystko przez jakas super formule generowane.
Tak samo NPC sa z seeda, nikt nie jest na tyle chory, zeby symulowac wiecej NPC niz jest ludzi na ziemi. I to jeszcze po stronie klienta...

Co do zniszczalego terenu - tez bylo o tym mowione w wywiadzie - takie rzeczy nie sa nigdzie wysylane, tylko ty widzisz te zmiany, i to nawet nie wszystkie zmiany maja sie zapisywac lokalnie.

Wysylane na server sa pdoodbno planety (a raczej ich seed) ktore gracz zrobi claim, wtedy innym moga sie one pokazac.

Sorry za sprowadznie na ziemie, ale chyba nikt rozsadny nie spodziewal sie nic wiecej niz duza maszyna lotto po grze robionej 2 lata przez indie studio ?
 
@UP pamiętaj, że jak to piszałem to o grze wiadomo było dużo mniej.
Wiele z tych rzeczy jest już w innych grach ( patrz - space engineers ), więc jest to możliwe.
Problem w tym, że space engineers nie działa zbyt dobrze na praktycznie każdym sprzęcie oraz jest zabugowane nie bez powodu.
Wciąż jestem ciekaw co się stanie z grą. Chcę preorderować, ale nie mam zamiaru bo dostajesz lepszy statek na start. Najgorszy możliwy sposób robienia preorderu: Dawanie nagrody która psuje rozgrywkę...
 
Top Bottom