Vive czy Rift, które wybrać (nie tylko) do ED? [Moja opinia]

Jakbyś miał teraz kupować to Vive czy Oculusa? Szperam po necie i bardziej przekonuje się do Oculusa.
Wygląda na łatwiejszy w montażu.

Jeden i drugi ma swoje plusy i minusy, w dodatku trudno o nich pisać bo są to rzeczy mocno subiektywne. Rift w porównaniu z Vive jest nieco tańszy i lżejszy i ma zintegrowane słuchawki, ma nieco lepszy software pozwalający radzić sobie z kiepską wydajnością oraz jego kontrolery mają powierzchnie dotykowe które pozwalają w ograniczony sposób wykryć w jaki sposób ułożyłeś palce. Sensory Rifta to kamery wideo, w zestawie są dwie, ale jeśli chcesz pełny "roomscale" (czyli poruszanie się w pokoju będąc w VR) to trzeba dokupić trzecią kamerę, w stanach 80$, u nas pewnie drożej. Tyle zalety.

A z wad Rifta: ponieważ kamery są to urządzenia USB to "ciągną" zarówno prąd jak i moce przerobowe proca. Z techniczneog punktu widzenia "tracking" czyli śledzenie kontrolerów i gogli w przestrzeni powinno być "gorsze". W praktyce imho nie widać różnicy (kolega ma i rifta i vive i twierdzi że jest ok). Poważniejszym "problemem" jest mniejszy Field of View - obraz w oculusie jest węższy niż w Vive, jak również obiegowa opinia głosi że kolory w Rifcie są nieco gorsze i mniej jasne.

No i mamy jeszcze kontrowersje bo Oculus zachowuje się jak Apple, trzyma swój soft u siebie w sklepie i żeby móc gry z Rifta odpalić na Vive to trzeba specjalny direct X injector stosować zwany Revive. Oraz, jego właścicielem jest Facebook i ich polityka prywatności pozwala im zbierać całą masę danych z headsetu. Nie twierdzę że to robią, ale ja facebookowi nie ufam :)

Co do Vive - owszem, pierwszy "setup" jest bardziej problematyczny ale robisz go raz i zapominasz. Sensory w vive to są dwa pasywne emitery laserowe, które komunikują się przez bluetooth (łącznie z power on/off). Przykręcasz do ściany (albo kładziesz gdzieś wysoko na szafce po przeciwnych stronach pokoju), wpinasz do kontaktu i zapominasz o nich. Headset i kontrolery mają czujniki które zbierają te promienie lasera i dzięki temu są w stanie z milimetrową dokładnością określić swoją pozycję w pokoju. Zastosowanie lasera sprawia że można sporo większy obszar niż dla oculusa pokryć (jeśli ktoś ma duży dom). Oficjalnie dla SteamVR zalecany maks to prostokąt 4x3m, u nas w pracy mamy VR room gdzie jest 5x6m playspace. Nie pamiętam dokładnie ile u Oculusa tego było ale chyba 3x3m zalecany maks. Ja mam obecnie jakieś 2.9x2.2m w salonie o ile się nie mylę i to w miarę wystarcza. Poniewa tracking dzieje się w hardware gogli, mają one mniejsze wymagania co do procka i RAMu; jak mówię moje kilkuletnie już i5-3570k świetnie daje sobie radę.

Kolejną zaletą Vive jest to że można (niestety za kolejną czapkę pieniędzy, bodajże 370€ - preordery ruszyły ze 2 dni temu) dokupić do niego moduł bezprzewodowy produkcji HTC i Intela i hasać bez kabla po pokoju - normalnie oba "hełmy" niestety mają gruby kabel do komunikacji z kompem (obraz i dźwięk w obie strony).
Za Vive stoi Valve (ci od Steama), które wymyśliło Lighthouse tracking i SteamVR. HTC tylko "robi" Vive wg projektu Valve. Vive posiada również kamerkę z przodu która pozwala "zorientować się" w pokoju, ale jest to raczej gadżet niż zaleta. Oba hełmy posiadają mikrofon.

Z wad Vive: w pudełku dostajesz materiałową uprząż a słuchawki to po prostu bullety z krótkim kablem. Komfort o wiele mniejszy od oculusa. Słuchawki to nie jest jakiś wielki problem, bo w goglach jest po prostu zwykłe gniazdo jack więc podpinasz swoje ulubione i jedziesz, ale to średnio wygodne. Oczywiście można dokupić tzw. "Deluxe Audio Strap" za IMHO paskarską cenę około 420zł, który jest bardzo wygodny i ma naprawdę przyzwoite słuchawki które dość dobrze izolują od świata zewnętrznego. Zakupiłem, jestem zadowolony, zwłaszcza jeśli dzielisz się goglami z rodzinką i znajomymi. W oryginalnej uprzęży są niewygodne rzepy a DAS ma regulację długości "uprzęży" za pomocą pokrętła. Zakładasz, przekręcasz i masz. Ktoś po Tobie zakłada, przekręca i gotowe. Jeśli używasz tylko Ty, to znów dla mnie uprząż z pudełka była wystarczająca. Kontrolery w przeciwieństwie do Oculusa nie mają wymiennych baterii jak również nie mają powierzchni dotykowych, mają za to dwa trackpady i inaczej układają się w dłoni, bardziej jak rękojeść pistoletu.

Oba headsety mają swoje kruczki związane z soczewkami. W Vive jest to poświata odbijająca się w soczewkach jeśli jest silne źródło światła gdzieś na ekranie, a w oculusie są tzw. "godrays", czyli taki efekt jak słońce przebijające się przez korony drzew jeśli masz kontrastowe krawędzie typu białe litery na czarnym tle. Niektórym przeszkadza jeszcze tzw. "Screendoor effect" czyli fakt że można zauważyć pojedyncze piksele (w końcu masz ekran kilka cm od twarzy i powiększony wielkimi soczewami). Przypomina to nieco obraz z projektora na ścianie, ale dla mnie nie stanowi żadnego problemu, traktuję to jako "smaczek" VR.

Powiem tak - nie można wybrać źle pomiędzy tymi dwoma.

Ja wybrałem Vive ze względu na Field of View, kolory i tracking oraz moją niechęć do praktyk a'la Apple... Kiedyś była spora różnica w Elite pomiędzy Vive a Riftem (na korzyść Rifta), ale to już dawno nieaktualne odkąd w Elite pojawił się slider "HMD Quality" który robi to samo co "sprytny software" Rifta robił w tle. Zresztą podobne rozwiązanie (automatyczny supersampling) jest już zaimplementowane w SteamVR które obsługuje Vive. Najlepiej byłoby spróbować obydwóch w tym samym "środowisku" i sobie wybrać...
Vive z Deluxe Audio Strapem było do kupienia w X-Kom jeszcze niedawno za około 3000zł co jest przyzwoitą ceną za zestaw gogle + uprząż. Oculus był sporo tańszy bo około 2200zł o ile dobrze pamiętam, ale trzeba jeszcze pamiętać o koszcie trzeciej kamery (bez tego może gubić tracking)

Jeszcze jedną rzecz musisz wiedzieć przed zakupem. Pomimo tego że to produkt wysokomarżowy i z górnej półki, wsparcie klienta leży i kwiczy. Dlatego radziłbym nie kupować bezpośrednio od (któregokolwiek) producenta, tylko dlatego żeby nie musieć się użerać z "wsparciem" HTC czy Oculusa, bo od tego dostaje się raka... Lepiej w razie W zwalić naprawę gwarancyjną na sklep, poza tym od sklepu wygodniej się wymaga jeśli coś pójdzie nie tak (a Reddit jest pełny "horror stories" z obu stron barykady).

Mimo to, nie zrażajcie się - naprawdę warto zrobić ten krok zwłaszcza że wsparcie dla VR pojawia się w coraz większej liczbie gier. Doom VFR, DCS World, X:Rebirth, Elite: Dangerous, Skyrim VR, Fallout 4 VR, War Thunder - to takie najbardziej znane obecne tytuły. Bethesda już zwietrzyła krew^W biznes bo Skyrim VR i Fallout 4 VR sprzedał się jak świeże bułeczki.
 
Last edited:
Żadnego, będziesz świat przez rajstopy i dziurkę od klucza oglądał.

Poczekaj na coś co będzie mieć wyświetlacz 4K. Obecnie najlepszym kandydatem jest Pimax 8K. Tylko w to ewentualnie bym wchodził (kompatybilne ze steamem i jego akcesoriami).

Reasumując znaczenie ma:
1. Rozdzielczość
2. FOV

https://www.pimaxvr.com/en/8k/
 
Pozwolę się nie zgodzić z przedmówcą, jak mówiłem jest to kwestia wysoce dyskusyjna :D Ja mam Vive które ma największy SDE chyba z nich wszystkich i się dobrze bawię, jedyny tytuł w którym miałem efekt "dziurki od klucza" to Fruit Ninja VR - bo ten spawnuje Ci owoce poza polem widzenia zmuszając do ciągłego obracania głowy. Reszta wspomnianych gier (a zwłaszcza Elite) nie cierpi od tego "fenomenu dziurki od klucza", a moim zdaniem jest wręcz lepsza niż trackir bo ten zmusza Cię do przekręcania głowy i utrzymywania kontaktu wzrokowego z ekranem mimo to :D

Można czekać na niewiadomo co i RTXy 7nm, marudzić że "pończocha" (kompletnie się nie zgadzam, ale de gustibus non disputandum est) albo bawić się już teraz :).

Co do Pimaxa sam się przyglądam mu, ale trzeba pamiętać że do ceny pimaxa należy jeszcze doliczyć cenę dwóch lighthousów i kontrolery, co jest na razie niemałym wydatkiem. Poza tym to są tylko prototypy na razie, nie ma tego w sprzedaży i kij wie kiedy będzie. Na razie coś gadają o świętach bożego narodzenia ale czas leci nieubłaganie.
W dodatku jeden z naszych (chyba) forumowych kolegów był na meetupie pimaxa w Berlinie i opisywał wrażenia z Elite - i chyba tylko 8k wyglądało dobrze:
[video=youtube;T9Kbg1DLqIQ]https://www.youtube.com/watch?v=T9Kbg1DLqIQ[/video]


Notabene Pimax który działa na SteamVR to plus dla Vive - bo mając Vive dokupisz jedynie same gogle, wszystko inne będziesz miał (teoretycznie).

TL; DR: nie słuchać narzekania ludzi którzy nie mają, tylko załatwić sobie gdzieś możliwość spróbowania samemu i zdecydować :D
 
Dwukrotnie większy FOV i rozdzielczośc, tu można teorii dorabiać ile się chce, ale parametrów technicznych, widocznych dla gołego oka nie da się przeskoczyć.

A co do ceny. Nie ma ona znaczenia. Tego nie kupi ktoś kto nie ma pieniędzy, bo każde rozwiązanie kosztuje kilka tysięcy. Czy dam 4 czy dam 6, to bez znaczenia, bo kupuje to osoba którą stać i która chce mieć najwyższa jakość, a nie jakąś pikseloze.
W koszyku miałem zarówno vive jak i oculusa. Obu nie kupiłem, bo zobaczyłem jak to działa. Poczekam.
 
Dwukrotnie większy FOV i rozdzielczośc
Jeżeli i fov i rozdzielczość jest dwukrotnie większa jednocześnie, to znaczy że "pikseloza" będzie mniej więcej taka sama jak w goglach które mają o połowę mniejszy fov i o połowę niższą rozdzielczość.

tu można teorii dorabiać ile się chce, ale parametrów technicznych, widocznych dla gołego oka nie da się przeskoczyć.
Nie da się przeskoczyć faktu, że jak proporcjonalnie zwiększasz i fov i rozdzielczość, to ilość pikseli na stopień kątowy (PPD) pozostaje bez zmian. Ta wartość dla pimaxa będzie trochę większa niż dla Rifta i Vive, ale nie będzie dramatycznie większa - byłaby, gdyby pozostawili ten sam FOV co Rift i Vive. Tym bardziej, że nawet w modelu 8K gdzie są 2 panele 4K, faktyczny sygnał video będzie miał rozdzielczość 5120x2160 przy FOV 180 stopni.
Dla porównania, Oculus to 2160x1080 przy 100 stopni. Łatwo policzyć PPD dla oculusa to ok 21, a dla pimaxa to ok 28. 35% wyższe PPD to nie jest jakaś kosmiczna różnica, jezeli komus przeszkadza "pikseloza" w Rifcie (mnie nie przeszkadza), to w Pimaxie też mu będzie przeszkadzać.

A co do ceny. Nie ma ona znaczenia. Tego nie kupi ktoś kto nie ma pieniędzy, bo każde rozwiązanie kosztuje kilka tysięcy.
Oculus kosztuje poniżej 2 tys PLN, faktycznie bez różnicy, cz ktoś wyda 2, 4 czy 6k, bo przecież kupują to tylko bogaci ludzie, cena nie ma znaczenia.

Czy dam 4 czy dam 6, to bez znaczenia, bo kupuje to osoba którą stać i która chce mieć najwyższa jakość, a nie jakąś pikseloze.
A jeżeli ktoś nie chce wydać 4 albo 6 tysiecy i nie musi mieć najwyższej jakości, to może wydać 1940zł i kupić sobie Oculus Rifta: https://www.oculus.com/rift/
 
fajna recenzja obu headsetow.

Zdrowe spojrzenie na sprawe, konkretnie opisane, bede linkowal to wszedzie, gdzie ktos zapyta o porade ktory wybrac.

Zdravim
 
Dzięki za miłe słowa ElPueblo :)

Jest już i Vive z audiostrapem: https://www.x-kom.pl/p/392464-gogle-vr-htc-vive-deluxe-audio-strap.html - czyli mamy 3000 vs ~2400 (2050 Rift na ceneo + około 300zł (69€) dodatkowy sensor ze strony oculusa, być może plus wysyłka). Można zaoszczędzić jeszcze trochę na Rifcie kupując bezpośrednio z oculus.com, wyjdzie ~518€ czyli 2,232zł za gogle plus sensor, w tym przypadku wysyłka jest darmowa z tego co mi kolega od Rifta mówił.

Opcjonalnie trzeci sensor można pominąć i ustawić sensory oculusa po przekątnej - takiego setupu używa wspomniany kolega i mówi że nie jest idealnie ale działa.

Natomiast jeśli ktoś jest odważny i wierzy w swoje szczęście to oferty ze stron producentów (http://vive.com/eu i http://oculus.com) prezentują się następująco:
- Vive z DAS: 718,99€, bez DAS: 599€.
- Oculus z 3 sensorem: 518€, bez sensora: 449€.

Ja miałem do czynienia z supportem Vive na gwarancji dwa tygodnie po zakupie, nie było to najprzyjemniejsze doświadczenie (nie wiemy co się dzieje z pana goglami pardon nie ma części), ale finał szczęśliwy - naprawa gwarancyjna uznana i gogle wróciły po miesiącu z Rumunii gdzie było centrum serwisowe... Nie wszyscy mają tyle szczęścia. Po stronie Rifta jest podobnie, jeden z naszych forumowiczów (Alec Turner) miał problemy z słuchawkami w rifcie i dopiero po zrobieniu "dymu" na social mediach łaskawie mu wymienili... Dlatego być może lepiej zapolować na Amazonie - ich support jest legendarny (tylko pilnować żeby kupić od Amazon a nie od jakiegoś "sprzedawcy na amazonie"). Lub w jakimś naszym sklepie stacjonarnym typu X-kom bo w razie czego łatwiej ich "przycisnąć" z okazji rękojmi europejskiej / rzecznika praw konsumenta.
 
Do tego dodaj że mówimy o szerokości, natomiast w wysokości, masz pikseli 200% więcej.
W pionie zaś, to jest 21 vs 42, poniewż jest 2x3840 co daje 7680, gdyż dzięki temu w zasadzie nie widać już linii między pikslami - czyli efektu patrzenia przez rajstopy. Jak komuś pixeloza w Vive czy Oculusie przeskadza, w Pimaksie już nie będzie, powierzchnia piksla jest więc 400% mniejsza niż w vive czy oculusie.

Natomiast, dzieki FOV nie ma efektu podlgądania koleżanek w szatni przez dziurkę od klucza.

Można powiedzieć że dopiero Pimax 8K zapewnia normalny odbiór przestrzeni. Ciekawe czy HTC lub Oculus wypuszczą podobne google.
 
Last edited:
A czy w oczekiwaniu na rozsądniejsze ceny najnowszych rozwiązań VR i kart graficznych - taka "wersja budżetowa" z solidnej promocji, tak głównie do ED (czyli zakładając zabawę bez kontrolerów) to by się zdała?

99$ brzmi bardziej przekonująco niż 8K :D

lenovo-windows-vr.jpg



https://uploadvr.com/lenovos-windows-vr-headset-down-to-99-right-now/


Znacie Panowie te gogle?

- 2880 x 1440 Total Resolution
- Dual 2.89" LCD Displays
- 110° FOV
- No External Sensors Needed




EDIT:
Znalazłem jakiśtest zapaleńca:
[video=youtube;vDNOlqokWrc]https://www.youtube.com/watch?v=vDNOlqokWrc[/video]
 
tak głównie do ED (czyli zakładając zabawę bez kontrolerów)

Tak na marginesie znam takiego jednego z tego forum ;-) co to gadał że wijary to nie, potem znalazł gdzieś "powystawowy" DK2 za chyba 100 funtów i po kilku miesiącach kupił Rift CV1 :D Może sam się ujawni, nie mogę napisać kto bo GDPR/RODO, wicie rozumicie ;-)

Tak jak pisał Simplex, Oculus Rifta w podstawowej wersji dostanie się od producenta już za około 1932zł wg obecnego kursu ełro. A w pudełku dostaje się jeszcze całkiem fajne gry i jest do wszystkiego :). A do Elite którykolwiek z tych dwóch będzie wręcz magiczny. Oczywiście, należy się liczyć z tym że z grafiki wyciśnie siódme poty, ale grać się da (powtarzam grałem na GTX 670 w Elite :D).
 
A może by tak - ze względu na podobną specyfikację i atrakcyjną cenę - dodać i te gogle do dyskusji?
Nie mówię o tej konkretnej promocji, ale nowe gogle Windows Mixed Reality wraz z kontrolerami można "zamazonować" za 250$

Ich przewagą nad dwoma popularnymi konkurentami (oprócz ceny i rozdzielczości) mogą być kamery śledzące w samych goglach, zamiast rozstawionych dodatkowych czujników w pomieszczeniu.

Tutaj porównanie wszystkich trzech modeli: https://www.pcworld.com/article/322...-vs-oculus-rift-vs-windows-mixed-reality.html

I recenzja ACER'owej wersji: https://www.vrhunters.pl/recenzja-gogli-acer-windows-mixed-reality/
 
Za 99$ to mozna kupić do E:D.
Za 250$ z kontrolerami to też dobra oferta, tylko trzeba pamiętać, że kontrolery są sledzone tyko w zasięgu kamery.
 
Jak mówiłem ja tego na głowie nie miałem więc nie wiem :) Natomiast wydaje mi się że jeśli cena zbliża się choć trochę do poziomu tego co się płaci za Rifta, to moim skromnym zdaniem warto dołożyć do Rifta. Te gogle za $99 to też musisz jeszcze $50 dołożyć za transport oraz bardzo prawdopodobne że Ci przywalą na granicy cło i różnicę w VAT - a to już nie wygląda tak różowo, chyba że masz kogoś kto Ci te gogle stamtąd przywiezie.

W chwili obecnej rekomendowałbym oculusa za 2k, jak ktoś ma więcej kasiurki to Vive za 3k (ze względu na możliwość dokupienia potem gogli pimaxa jak wyjdą i będą dobre). Moim skromnym zdaniem jak ktoś "zasmakuje" VR to będzie chciał wersji z kontrolerami żeby móc grać w takie perełki jak Beat Saber
[video=youtube;Tl-shTJ0cHA]https://www.youtube.com/watch?v=Tl-shTJ0cHA[/video]
 
Kontrolery też przydadzą się w Onward:
[video=youtube;BnMcTAyWg1E]https://www.youtube.com/watch?v=BnMcTAyWg1E[/video]

Albo w Skyrim VR:
[video=youtube;fEoJ1GqUkC8]https://www.youtube.com/watch?v=fEoJ1GqUkC8[/video]
 
Za 99$ to mozna kupić do E:D.
Za 250$ z kontrolerami to też dobra oferta, tylko trzeba pamiętać, że kontrolery są sledzone tyko w zasięgu kamery.

No, ale zwykle apetyt rośnie w miarę jedzenia i nagle ten za $99 "tylko do E: D" okazuje się że nie ma kontrolerów :)
 
A kupiłem te "Lenovy". W moim przypadku powinno się udać, że zostanie za 99$.

Tak że przy parametrach porównywalnych do tych dwóch monopolistów za 370 złociszy - to grzech było nie wziąć.

Strzelę jakąś recenzję jak już dotrą, ale nie mam porównania. Taki świeżak w VR to wiadomo, jakiej tej recenzji można się spodziewać...

Ma ktoś jakąś 1080 na sprzedaż? :D
 
Za 370zl to sam bym wziął z ciekawości mimo że mam Rifta, Vive i preorder Pimaxa ;)
Nawet bez kontrolerów można grać w wiele gier (Skyrim VR działa też na padzie, tak BTW). Albo oglądać filmy (zwłaszcza filmy 3D świetnie wyglądają).
A kontrolery można później dokupić.
370 zl za te gogle to jak za darmo. Tylko upewnij się że masz bluetooth w komputerze, bo jest wymagany (co jest failem projektowym Microsoftu).
 
A kupiłem te "Lenovy". W moim przypadku powinno się udać, że zostanie za 99$.
Tak że przy parametrach porównywalnych do tych dwóch monopolistów za 370 złociszy - to grzech było nie wziąć.

Jeśli zostanie $99 to faktycznie piękna okazja, congrats! To tak jak z tym DK2 kolegi za 100GBP, z tym że Twój nowy sprzęt jest nieporównywalnie lepszy :). Jedyną jego wadą może być to że możesz chcieć więcej! :D

A co do karty graficznej, to spróbuj najpierw na 970, a niedługo po premierze RTXów może się trafi trochę fajnych używek w dobrych cenach od fraje... pionierów nowych technologii :)
 
Top Bottom