Który Remake gry Eite wybrać?

[Dorion300]

Witam.
Bardzo mnie wciągnęła gra Elite: Dangerous, i chciałbym pograć bardzo podobne gry tyle że na moim starym mułku. (Laptop)
Zainteresowały mnie Remake gry First Encounters.

Remake to:

First Encounters D3D ( FFED3D AndyJ Build Version)
Najciekawszy, ale jak jest z tym lądowaniem na planetach?

Oolite
Fajna grafika, nie za stara nie za dobra.

Pioneer
Bardzo interesujące ponieważ tylko tu pisze o tym że można lądować na każdej planecie i głównie do exploracji. (Ale pewnie na dwóch wcześniejszych remake też są)

 

[Madrian]

Remake nie jest nową grą, a wyłącznie odświeżeniem starej.
Zmienia się tekstury, modele, uaktualnia kod by działał na nowych platformach.
Jednak nadal jest to ta sama gra.
I zarówno we Frontierze jak i FFE jest możliwość lądowania na planetach skalistych. Wymaga to posiadania osłony atmosferycznej, inaczej statek doznaje uszkodzeń.
Należy też bardzo uważać, bo gra miewała problem w wykrywaniem kolizji i na niektórych planetach spotkanie z powierzchnią następowało jeszcze w kosmosie.
Spotkanie dość brutalne.
Można było lądować w bazach na powierzchni planet, jak i lądować statkiem na surowej powierzchni.
Planety służyły (poza oczywiście miejscem na bazy) jako kopalnie. Po lądowaniu wyrzucało się z ładowni specjalną maszynę górniczą i odlatywało. Jak się po jakimś (dość długim) czasie wróciło i wylądowało przy samej maszynie, ta wrzucała urobek do ładowni. Jak się miało szczęście były tam szlachetne metale lub drogocenne kamienie. Zwykle jednak niewiele warte minerały. Można było posiadać do 8 maszyn.
Czasami też na planetach znajdowały się tajne obiekty wojskowe, które należało niszczyć bombami atomowymi z kosmosu. Misje dość trudne, ale i dające sporo punktów i nieco kasy.

Poza tym, powierzchnie były puste i nieciekawe. Żadnej innej eksploracji nie było.

 

[OSH]

Jeśli mówisz o remake'u ELITE, to wybór jest tylko jeden: Oolite. Pioneer, to remake Frontiera (aczkolwiek oficjalnie już się nikt do tego nie przyznaje, a poza tym, od którejś tam alfy usunięto jakiekolwiek skojarzenia z Frontierem (kwestia praw autorskich etc.). FFE D3D to NIE JEST remake. Jest to coś podobnego do GLFFE - po prostu do silnika gry dodano uwspółcześniona grafikę. Wszystko było robione na zasadzie reverse engineeringu, co oznacza, że chyba nawet tak do końca nie jest to legalne. No ale skoro Braben siedzi cicho i się nie rzuca...