Zazdroszcze wam

Zazdroszcze wam tego ze mozecie sobie pograc i cieszyc sie ta gra, ja natomiast nic z tej gry nie rozumnie, nie potrafie w nia grac a bardzo bym chcial wiedziec co z czym i po co i na co i w jaki sposob sie robi... od czegp trzeba zaczac, po co sa rozne dziwne jednostki w kosmosie i inne, jak sie robi questy w ktorych nie pisze gdzie mozna cos znalesc....zeby przyniesc to to tego co daje quest, jak dla mnie to ta gra jest strata pieniedzy...
 
Trochę więcej samozaparcia, poczytaj manuala, poglądaj trochę filmików na YT, na naszym TS też znajdzie się sporo osób chętnych do pomocy.
 
Jest dużo poradników, nawet w języku polskim na YT. Polecam też zajrzeć do tutejszego FAQ czy tematu z pytaniami. Gra wymaga poświęcenia na początku trochę czasu na ogarnięcie, ale potem jest już tylko łatwiej więc nie ma się co zrażać :)
 
Jest dużo poradników, nawet w języku polskim na YT. Polecam też zajrzeć do tutejszego FAQ czy tematu z pytaniami. Gra wymaga poświęcenia na początku trochę czasu na ogarnięcie, ale potem jest już tylko łatwiej więc nie ma się co zrażać :)


Tylko jest problem ze te poradniki z YT nie maja odpowiedzi na moje pytania....wszystkie pokazuja ze cos robia ale zaden nie tlumaczy dlaczego i w jaki sposob to robia i na jakie konekwencje beda gdyby tak nie zrobili...
 
Odkrywaj jak w tą grę grać. To jest największa radocha z niej. Jak już wszystko będziesz wiedział to traci się ten początkowy fun ;)
 
Odkrywaj jak w tą grę grać. To jest największa radocha z niej. Jak już wszystko będziesz wiedział to traci się ten początkowy fun ;)

Dokładnie. Święte słowa !!!

Nie załamuj się. Małymi kroczkami, ale do przodu i będzie dobrze. Staraj się dobrze czytać wszystkie komunikaty w kokpicie, treści misji do wykonania, itp. Na spokojnie i do przodu.
 
Podczas misji typu przetransportuj cos gdzies masz podany docelowy system i stacje, przy misjach typu znajdz i dostarcz,'black box' 'rebel transmision' etc masz podana nazwe systemu, polataj i poszukaj LSS. A na poczatek polecam zajrzec do manuala;)
 
... zaden nie tlumaczy dlaczego i w jaki sposob to robia i na jakie konekwencje beda gdyby tak nie zrobili...

To jest komputerowa gra, space sim, jak odejdziesz od jej pogłębionej analizy epistemologicznej do zwykłej, pierwotnej, niemalże bezmyślnej przyjemności jaką ona daje to nie pożałujesz ani grosza jakiego cię kosztowała.
 
Last edited by a moderator:
Moja rada: nie spiesz się, nie ma takiej potrzeby. Tak jak napisał kol. Wasiu, ciesz się drobiazgami, poznawaj powoli swój statek i kokpit, poczuj to zimno za szybą.

Powodzenia!
 
Last edited:
A propos zimna za szybą:

- Zaczyna to do mnie docierać. Chronią nas milimetry aluminium, a za nimi pustka przez miliony kilometrów, która nas zabije w kilka sekund.
- Wiedziałeś o tym, że najlepsi żeglarze nie potrafią pływać? Jak wylecą za burtę, to koniec. Jesteśmy odkrywcami, Rom. A to jest nasza łódź.

(dialog na statku Endurance, tuż przed wejściem w wormhole, film Interstellar)
 
Jak dla mnie to jest wlasnie wielka zaleta tej gry ze nie prowadzi za raczke... Wiele osob tutaj gralo we wczesniejsze czesci i wtedy nie bylo internetu zeby sie doszkolic samemu sie wiele ogarnialo i szukalo + poradniki z pism komputerowych :)
Z osobistych odczuc gry przyzwyczaily ludzi do tego ze sa prowadzeni za raczke tak jak w starszych mmorpg itd rozdawalo sie skille staty + dobieralo modyfikowalo sprzet tak teraz to wszystko jest tak zrobione ze chocbys sie nie znal to i tak bedzie dalo sie ta postacio grac...
Tak jak pisali poprzednicy:

Nie poddawaj sie nie traktuj tej gry jak kolejnej gierki ktora bedzie prowadzila Cie za raczke traktuj ja jako swiat do odkrywania tak jakbys sie przeniosl do roku 3300 dostal statek w spadku po bogatym wujku z hameryki i musialbys sam sobie dac rade w nowym swiecie ;)
 
Przyłączam się do uwag Kolegów. Sam jestem jeszcze zieloniutki, bo mam tyle roboty z tłumaczeniami, że grę odpalam ze dwa razy w miesiącu, a poza tym, na mojej GT440 oglądanie tej gry jest średnio przyjemne, ale nie poddaję się i gryzę dalej. Zazdroszczę tylko tego, że nie mogłem sobie wcześniej pozwolić na alfę, bo miałem ważniejsze wydatki na głowie. GregW, walcz chłopie, nie poddawaj się! Ja pamiętam swoje pierwsze starcia z oryginalną Elite, jeszcze na C-64 i radochę, gdy po milionowym podejściu wreszcie udało mi się zadokować na Lave Station. A jaki byłem zaskoczony, gdy pierwszy raz zobaczyłem komunikat „RIGHT ON COMMANDER!”, a potem po lądowaniu na stacji „INCOMING MESSAGE”. Wtedy nie miałem Internetu, bazowałem na skąpych informacjach z TS i SS i sam odkrywałem wszystko. Teraz też staram się odkrywać wszystko samodzielnie. Ty masz łatwiej: czytaj fora, oglądaj filmiki, kombinuj! Ja teraz jestem na etapie walki z tym cholernym Axmanem, ale w końcu znajdę sposób, by go rozwalić.
Powodzenia!
 
zawsze możesz robić jak ja - czytać trochę a jak na czymś utknę to zapuszczam pytanie do luźnych pytań wątku - uważaj na Słomę - jest wyjątkowo cięty na oftopy
 
Zadnym trollem nie jestem i czytram wszystkie porady uwaznie.... nic na to nie poradze ze angielski kiepsko znam... i ze gra jest wielka, jest bardzo duzo mozliwosci w tej grze, a tutoriale wszystkieko nie ucza..
 
Zazdroszcze wam tego ze mozecie sobie pograc i cieszyc sie ta gra, ja natomiast nic z tej gry nie rozumnie, nie potrafie w nia grac a bardzo bym chcial wiedziec co z czym i po co i na co i w jaki sposob sie robi... od czegp trzeba zaczac, po co sa rozne dziwne jednostki w kosmosie i inne, jak sie robi questy w ktorych nie pisze gdzie mozna cos znalesc....zeby przyniesc to to tego co daje quest, jak dla mnie to ta gra jest strata pieniedzy...

To zdecydowanie nie jest tytuł casualowy, nauczenie się mechaniki gry wymaga kilku godzin, a raczej dni grania. Poźniej można mówić o rozpoczęciu rozgrywki i dalszym poznawaniu gry.
Rób w grze co lubisz, kombinuj, czytaj forum, pytaj ludzi. To jest taka gierka, że poza samą grą, siedzi się na edshipyard i rozkminia kombinacje outfitu na statku... albo bierze się kolegę i robi testy tarcz, broni, żeby wiedzieć jak działają.

Żaden z nas nie wie wszystkiego. Każdy rozpracowuje grę po swojemu, dzielimy się wiedzą, w międzyczasie zasady gry czasami się zmieniają. Wszystko tu jest płynne :)
 
Last edited:
Zadnym trollem nie jestem i czytram wszystkie porady uwaznie.... nic na to nie poradze ze angielski kiepsko znam... i ze gra jest wielka, jest bardzo duzo mozliwosci w tej grze, a tutoriale wszystkieko nie ucza..

Imho język angielski nie jest dziś problemem ...
Wystarczy poczytać Nasze forum, jest tu wielu fachowców od piracenia/handlu/eksploracji itp. itd.
Zacznij zadawać konkretne pytania a nie zgrywać przysłowiową "sierotkę Marysię" lub "dziecko we mgle" i sugerować, że to strata pieniędzy ...
 
Zadnym trollem nie jestem i czytram wszystkie porady uwaznie.... nic na to nie poradze ze angielski kiepsko znam... i ze gra jest wielka, jest bardzo duzo mozliwosci w tej grze, a tutoriale wszystkieko nie ucza..
Złote myśli zawarł w swojej wypowiedzi Kyokushin. Trzymaj się ich. W grze angielskim się nie przejmuj, da się grać. Robinus prowadzi wątek Galnet PL, czytaj będziesz na bieżąco. ( też kiepsko znam angielski, więc nie jesteś sam :) , czekam na obiecaną przez Froniera polską wersję gry )
Kombinuj, zdobywaj kasę na handlu i na czym tylko uważasz, testuj konfigurację statków. Wyznaczaj sobie cele które możesz osiągnąć, a będziesz czerpał przyjemność z gry garściami. A jak tryb Open okaże się za trudny, zawsze możesz spróbować grać w Solo.
Pamiętaj jednak o jednym.
Zawsze, trzymaj kasę na ubezpieczenie statku, bo jak go stracisz, a nie będziesz miał na wykupienie ubezpieczenia, to zaczynasz od zera.

Powodzenia GregerW
 
bardzo bym chcial wiedziec co z czym i po co i na co i w jaki sposob sie robi... od czegp trzeba zaczac, po co sa rozne dziwne jednostki w kosmosie i inne,

Polecam Google. Ja zanim opuściłem cywilizację w Elite, to czytałem na Wikipedii o mgławicach: czym są, które są najpopularniejsze, itd. To jest właśnie piękno tej gry - jesteś sam sobie sterem. Nie uświadczysz tu quick time eventów...
 
Back
Top Bottom