Elite Dangerous - luźna dyskusja.

Na to co powinno być w grze i to co chcielibyśmy widzieć w niej, trzeba nałożyć biznes firmy.

Jestem przekonany, że za wieloma decyzjami, które są dla nas niezrozumiałe stoją pieniądze. Nie chodzi o to, żeby zrobić dobrą grę, trzeba zrobić sprzedający się produkt.

Klient, który kupił produkt jest mniej wart od tego, który go kupi. Bo on już przyniósł dochód, a teraz tylko przynosi koszty, bo wymaga supportu.

Takie napychanie gier nowościami zamiast poprawiania istniejących rzeczy jest konieczne, bo trzeba mieć coś nowego, żeby złapać nowego klienta. To się dzieje we wszystkich dziedzinach biznesu i z pewnością i tutaj.

Nie kupisz starego modelu auta bo producent ci powie, że poprawił wszystkie błędy i ono jeździ lepiej. Kupisz nowy model, nawet jeśli ktoś ci powie, że może on mieć błędy.

Jeśli FD zamierza żyć z tej gry przez najbliższe kilka lat, to musi ciągle dodawać coś nowego. Ile jest tematów na forum "wróciłem po przerwie, co nowego?".

FD przyjęło model gry, w którym nie ma sprzedaży statków i udoskonaleń. To ogranicza mocno przychód. Równie dobrze mogliby sprzedawać ulepszenia, zamiast robić inżynierów, albo obok inżynierów sprzedawać ulepszone rzeczy. Jak chcesz się męczyć to sam rób, albo kup. Głodni zwycięstw PvP gracze by to kupili.

Nie zrobili tego, a muszą na czymś zarobić. Sprzedają wiec farbę i kalkomanię. I mogliby więcej, aż mnie dziwi, że tak słabo się do tego przykładają. Tylko kilka statków ma fajne malowania, reszta to te same powielone zestawy.

A przecież można inne rzeczy sprzedawać. Kokpity na przykład. Ja bym chętnie zmienił wystrój kabin. Z tych co do tej pory używałem tylko Adder i Python mają kabiny w porzadku. Resztę można porównać do traktora Ursus z lat 80-tych.
Hologramy pulpitu kabin, kolory ognia z silników, dźwięki silników itp. itd. Możliwości jest wiele.

To mi sugeruje, że chyba nie ogarniają tego. Nie robią nic porządnie tylko gaszą pożary. Pewnie trzeba by więcej ludzi, a to znaczy większe koszty, a nie ma z czego, bo możliwości przychodu ograniczone i koło się zamyka.

Nie znam powodów, ale działają nieco chaotycznie. To widać. Chociaż, tak to wygląda z perspektywy przechodnia. Zupełniej inaczej to może wyglądać z ich strony. Im się siedzi na wyższym stolku, tym więcej widać.

Ta gra ma potencjał, olbrzymi. Stworzyli potwora. Żeby tylko dali radę mu sprostać.
 
Last edited:
Ale o co Ci dokładnie chodzi? O drukowanie kredytów czy o zdobycie Fed-rangi do korwety? A co do PvE god mode to nie jest winny nerf ai tylko durne Rngineers które totalnie zachwiało balansem w zupełnie nieprzewidziane strony.

Chodzi mi o:
1) ekstremalnie durne NPC, które nie są żadnym wyzwaniem, nie ważne jaki statek się ma, czy po czy przed rngerami. To wychowało całą masę graczy którzy grają głupimi buildami, robią głupie rzeczy, a jak zginą w grze to mają pretensje do świata dlaczego, kompletnie odrzucając jakąkolwiek formę nauki grania w grę w którą grają.
2) istnienie furtek przyspieszających progress. Jedni mówią - furtki są beee, inni mówią że są OK. Gracze są podzieleni, naparzając się wzajemnie wokół tego co jest legitne a co nie. Jedni mówią że to nie fair, inni że skoro jest to jest OK, a FD siedzi cicho i patrzy na forumową wojenkę.
Finał jest taki, że ci którzy mają to gdzieś, to klepią wszystko co lata, a ci którzy chcą grać uczciwie, klepią biedę, bo takie furtki jak 17 draconis przyspieszają rozgrywkę mniej więcej 15 krotnie.
Skoro chce anaconde, np do ekslporacji, to poco mam latać w te i z powrotem handlując kilka tygodni, skoro mogę ją zdobyć pierwszego (!!) dnia w 17 draconis? A po nic.
Kolejna rzecz to relogi. Relog sposobem na grę. Chcesz nowe misje? Rób relog. Chcesz więcej celi do zestrzelenia? Rób relog... przecież to jest absurd. Jedni powiedzą że nie chcesz to nie reloguj, inni że relogowanie jest wporzo, bo traktują to jak zmienianie stron w gazecie. I będą się naparzać a FD znowu nic.

Engineers to niezły dodatek. Na początku był strasznie frustrujący, teraz jest lepszy. Ale, znowu - mamy niby crafting, zbieranie tych surowców jest kompletnie pozbawione głębi. Albo jedź godzine na wprost i szukaj skałek, albo krąż godzinę w supercruise i czekaj aż dropnie high grade, albo zatłucz ileśtam NPC na RES, co jest najciekawsze.
No i bazy i MEF'y, których zbieranie sprawia że dorośli mężczyźni płaczą.
To nie jest głębia. To są nudne rzeczy które trzeba zrobić, jak chcesz mieć lepszy statek. I to jest problem. Pomysł fajny, wykonanie już takie sobie.

I znowu, dali ten crafting... i kuriozalny limit surowców w plecaku, podobnie jak storage na 60 broni. Ja mam ok 60 statków, trzymam na nich bronie, cały storage zapchany, całe data zapchane, bo po prostu dużo gram, mam dużo itemów, różne zestawy.


FD przyjęło model gry, w którym nie ma sprzedaży statków i udoskonaleń. To ogranicza mocno przychód. Równie dobrze mogliby sprzedawać ulepszenia, zamiast robić inżynierów, albo obok inżynierów sprzedawać ulepszone rzeczy. Jak chcesz się męczyć to sam rób, albo kup. Głodni zwycięstw PvP gracze by to kupili.

Gracze PvP nie kupili by. Przestali by grać w Elite.
Jakby wprowadzili płatne statki, lub płatne bronie, albo tak że jak płacę to mam a jak nie to muszę ten syf zbierać, to ja bym w taką grę nie grał.
Nie gram w żadne gry pay2win. Wolałbym miesięczną subskrybcję.

Co do płatnej platkietki z nazwą statku - nie mam problemu - oni też muszą coś jeść i za coś żyć. Wszystko co nie wpływa na gre, moze byc platne. Skórki, platkietki, decale, paintjoby.
 
Last edited:
.... bo takie furtki jak 17 draconis przyspieszają rozgrywkę mniej więcej 15 krotnie....

nie wiedziałem o tym, muszę to sprawdzić :p
nieraz mnie zastanawia i zniechęca, jak czytam, że można straszne miliony na godzinę zarobić, a mi się nie udaje, aż tyle, 2-3 jak się sprężę i mam fart to tak, ale nie kilkanaście.

....Kolejna rzecz to relogi. Relog sposobem na grę. Chcesz nowe misje? Rób relog. Chcesz więcej celi do zestrzelenia? Rób relog... przecież to jest absurd. Jedni powiedzą że nie chcesz to nie reloguj, inni że relogowanie jest wporzo, bo traktują to jak zmienianie stron w gazecie. I będą się naparzać a FD znowu nic....

próbowałem tej techniki, ale znów nie dawało to zbytnich efektów. czasem trafia się kilka misji w jedno miejsce, ale to trzeba mieć szczęście. może ja mam jakąś popsutą grę? :D

.... Engineers to niezły dodatek. Na początku był strasznie frustrujący, teraz jest lepszy. Ale, znowu - mamy niby crafting, zbieranie tych surowców jest kompletnie pozbawione głębi. Albo jedź godzine na wprost i szukaj skałek, albo krąż godzinę w supercruise i czekaj aż dropnie high grade, albo zatłucz ileśtam NPC na RES, co jest najciekawsze.
No i bazy i MEF'y, których zbieranie sprawia że dorośli mężczyźni płaczą.
To nie jest głębia. To są nudne rzeczy które trzeba zrobić, jak chcesz mieć lepszy statek. I to jest problem. Pomysł fajny, wykonanie już takie sobie. I znowu, dali ten crafting... i kuriozalny limit surowców w plecaku, podobnie jak storage na 60 broni. Ja mam ok 60 statków, trzymam na nich bronie, cały storage zapchany, całe data zapchane, bo po prostu dużo gram, mam dużo itemów, różne zestawy.
.
mnie rozwala ta ruletka u inżynierów. ja przy tym płaczę. namęczę się a potem, ruletka i szit masakra.

też jestem zbieraczem, szkoda mi coś wyrzucić, skoro namęczyłem się żeby to znaleźć. materiały powinny się stackować, tak jak jest np. w minecraft. 1000 stacków chyba by wystarczyło. brakuje mi storage na towary. te misje w których dają commodities są bez sensu, bo się je od razu sprzedaje, a przeciez można by było ich uzbierać pełny statek, załadowac i lecieć gdzieś sprzedać.
Nie sądzę żeby było trudno to zrobić w grze, jest jakiś powód że tego nie ma.

.
Gracze PvP nie kupili by. Przestali by grać w Elite.
Jakby wprowadzili płatne statki, lub płatne bronie, albo tak że jak płacę to mam a jak nie to muszę ten syf zbierać, to ja bym w taką grę nie grał.Nie gram w żadne gry pay2win. Wolałbym miesięczną subskrybcję.

Co do płatnej platkietki z nazwą statku - nie mam problemu - oni też muszą coś jeść i za coś żyć. Wszystko co nie wpływa na gre, moze byc platne. Skórki, platkietki, decale, paintjoby.

ja również nie popieram pay2win, ale gracze by to kupili, tak jak kupują w innych grach.

/edit

60 statków, szacun :cool:
ja się martwiłem, że 6 to przesada i dwa sprzedałem :)
 
Last edited:
skoro mogę ją zdobyć pierwszego (!!) dnia w 17 draconis? A po nic.

To nie jest głębia. To są nudne rzeczy które trzeba zrobić, jak chcesz mieć lepszy statek. I to jest problem. Pomysł fajny, wykonanie już takie sobie.
I znowu, dali ten crafting... i kuriozalny limit surowców w plecaku, podobnie jak storage na 60 broni. Ja mam ok 60 statków, trzymam na nich bronie, cały storage zapchany, całe data zapchane, bo po prostu dużo gram, mam dużo itemów, różne zestawy.

Co do płatnej platkietki z nazwą statku - nie mam problemu - oni też muszą coś jeść i za coś żyć. Wszystko co nie wpływa na gre, moze byc platne. Skórki, platkietki, decale, paintjoby.

Po kolei:
1. Furtka 17 Draconis i inne właśnie się zamyka wg patchnotes - zmieniła się liczba misji masakr na maks 3 na gracza. Mam nadzieję że to nie jest live update tylko beta update... Ja naprawdę nie mam czasu i ochoty symulować etatu w Elite. Wystarczy mi RNGrind, który jest owszem delikatniejszy niż szukanie polonium do FSD na początku. W każdym razie zaraz tam lecę i będę tłukł wszystko co się rusza i przypomina masakry i nie tylko, choćby po to że to jest jeden z nielicznych sposobów na grind Fed rangi bez utraty poczytalności, który dodatkowo na razie pozwala zarobić. "Uwalnianie niewolników" w Robigo też zapaczowali i planetary scan też. Chyba przyjdzie spowrotem gów... biowaste wozić z sothis żeby zarobić na utrzymanie cuttera, gdzie niekontrolowane pierdnięcie w kokpicie kosztuje 23 tys. Cr

2. limit w plecaku i inne kurioza... czy już wspominałem że Sammarco się nie nadaje na designera?

3. Co do plakietki - nie nie i jeszcze raz NIE. Elite to jest pełnopłatna gra AAA która na premierze i przez rok kosztowała 60€ i ani pół euro przeceny. Następnie horizons, które też jest płatne i za które też na początku chcieli takie same chore pieniądze, ale jak im community zastrajkowało to poszli po rozum do głowy i ścięli cenę. Mówiłeś że ile masz statków? 60? To przemnóż sobie wersję mega optymistyczną czyli 1 funt szterling za plakietkę x 60 statków. Zabolało? Powinno. To nie jest gra free to play. Sklep miał być wyrazem wsparcia a nie miejscem na uzupełnianie podstawowych funkcjonalności. Sam fakt że nawet podstawowych skórek (kolorów) nie pozwalają zmieniać jest imho skandaliczny. Rozumiem płacić za ładną wydetalowaną przez artystę skórkę, dopasowaną do statku etc. nad którą ktoś poświęcił parę godzin pracy. Ale na litość boską za zmianę palety? W dodatku, jak sobie porównasz ceny tych "akcesoriów" i jak mało dostajesz za ceny które żądają z ceną choćby horizons czy innej gry AAA, to się oczy otwierają. Zresztą ktoś już na forum policzył że za wszystkie rzeczy w sklepie trzeba by zapłacić ponad tysiąc funtów. Szaleństwo. Jeśli będzie jedna plakietka na wszystkie statki za ROZSĄDNĄ cenę (wątpię, wtedy spodziewałbym się z 15€) to może przełknę tą żabę i kupię. Ale to nie koniec, z tego co ten koleś z fdev napisał można wywnioskować że każda kolejna zmiana nazwy statku też będzie płatna. Jak inaczej można interpretować zdanie gdzie koleś pisze że będzie można sobie za darmo zmienić nazwy już posiadanych statków? To fantastycznie FDev! Dzięki że za darmo będę mógł nazwać mój statek! I nie mogę nawet napisać w nazwie statku że fdev to kutwy, bo mi go API wygwiazdkuje i ktoś zobaczy tylko ciąg gwiazdek. Lipa.

A swoją drogą w patch notes jest napisane że "podnieśli limit przechowywanych statków do 35 ponieważ mamy już więcej niż 30 rodzajów" - jak rozumiem pewnie chodzi o jedną stację, ale lepiej sprawdź Sobie hangar czy Ci 30 nie wyparowało jak już beta wyląduje ;-)
 
....3. Co do plakietki - nie nie i jeszcze raz NIE....

przecież kupowanie w sklepie nie jest obowiązkowe ;)

....Ale to nie koniec, z tego co ten koleś z fdev napisał można wywnioskować że każda kolejna zmiana nazwy statku też będzie płatna. Jak inaczej można interpretować zdanie gdzie koleś pisze że będzie można sobie za darmo zmienić nazwy już posiadanych statków? To fantastycznie FDev! Dzięki że za darmo będę mógł nazwać mój statek! I nie mogę nawet napisać w nazwie statku że fdev to kutwy, bo mi go API wygwiazdkuje i ktoś zobaczy tylko ciąg gwiazdek. Lipa.....

to trzeba kupić więcej statków, nawet niech stoją niewyposażone :S
 
60 statków , masz jeszcze pracę czy już cię zwolnili za absencję ? :)

A co do naklejek na statki , Panowie kto na to patrzy , to jest to samo co z tworzeniem własnej postaci jak to w każdej grze RPG - człowiek się jara przez godzinę , tworzy sobie "postać " , znaki szczególne , tatuaże pitu pitu a w momencie
rozpoczęcia gry ostatni raz zwraca na to wszystko uwagę .

Pozatym w przestrzeni i tak trudno dojrzeć jakieś znaki szczególne innego statku , a co dopiero innego pilota .... Chyba że robią to docelowo w temacie poruszania się stacjach czy statkach podczas abordażu - może wtedy wyraźniej się zobaczymy :)
 
Last edited by a moderator:
Pozatym w przestrzeni i tak trudno dojrzeć jakieś znaki szczególne innego statku , a co dopiero innego pilota .... Chyba że robią to docelowo w temacie poruszania się stacjach czy statkach podczas abordażu - może wtedy wyraźniej się zobaczymy :)

Powiedz Obsidian Ant-owi żeby dopłacił żeby móc na swoich filmikach na YT mieć nazwę statku, masz serce to zrobić? Jedna z nielicznych funkcji które ta gra robi dobrze to jest "asp na tle różnych rzeczy" - generator tapet na pulpit. Jestem człowiekiem próżnym, lubię selfiki z Elite... I przypominam, zapłaciliśmy pełną cenę gry z najwyższej półki (AAA) za podstawkę a potem drugi raz za Horizons. Chamstwu trzeba dać odpór bo się rozpanoszy. Już się zachowują jak gra Free2Play, nie ma ŻADNYCH powtarzam ŻADNYCH opcji nawet podstawowych zmiany koloru statku (zwykły palette swap) mimo że gra kosztowała 60€ przez długi czas nie oferując wiele w zamian.
 
Co kto lubi , ja tam się nie masuję wyglądem mojego stateczku z zewnątrz . Choć kto wie , może po updacie i zmianie sposobu obsługi kamer zacznę .....
 
No mam 60, na 3 stacjach, bo na 1 jest max 30. Większość to vipery na których mam 2 klasy multicannony i lasery.
W tych 60 slotach na rzeczy staram się zmieścić z przechowywaniem modułów typu 8a prismatic i huge weapons, i się nie mieszcze. Zbieram oczywiście tylko grade 5 i maksymalne rolki, żadnego złomu.
Po prostu jak grasz PvP i mieszasz czesto buildami to potrzebujesz dużo miejsca na itemy i dużo kasy na rebuye. Tego nie robi się na pół gwizdka, bo to oznacza porażkę. To się robi albo na maxa, albo wcale.
 
dwa szybkie pytania:

1. czy jest sposób na sortowanie stored modules, żeby się ułożyły po kolei alfabetycznie, albo rodzajami, a nie w cały świat, chyba w kolejności wpadania do magazynu.

2. o co chodzi w tym obecnym lamencie na forum o shield boosterach?
 
Last edited:
dwa szybkie pytania:
2. o co chodzi w tym obecnym lamencie na forum o shield boosterach?

O to, że FDev w 2.1 wprowadził możliwość podbicia tarcz do dość absurdalnych poziomów szczerze mówiąc. Cutter może mieć lekką rączką efektywne 20GJ tarcz. Odpowiedzią na to miało być heat meta, tyle że to był rak z przerzutami a nie odpowiedź. Raka wysiekli chemią, a tarcze zostały.

A płacz się bierze stąd:
1. grinduj miesiącami żeby zdobyć fundusze i rangę na cuttera czy korwetę, zwłaszcza w trybie "ironman, nie reloguję, nie korzystam z furtek, gram powoli"
2. Wykonuj durne zachcianki smiecio-inżynierów żeby odblokować tych przydatnych (patrzę na ciebie, Qwent, ty szujo od modular terminali oraz na ciebie, Martuuk, ty niewyżyty marny klonie lady Felicity), rób byle jakie mody tylko po to żeby odblokować dostęp
3. szukaj materiałów inżynierskich po zapadłych randomowych dziurach kosmosu
4. Powtarzaj punkt drugi i trzeci do zwymiotowania, zjedzenia własnych wymiocin i ponownego zwymiotowania, bo bóg losowości RNGod nie był łaskaw zespawnować Ci tego czego szukasz od dwóch tygodni.
5. Jak już odblokujesz i znajdziesz potrzebne materiały to jeszcze w ramach liścia w twarz musisz kopnąć się na sam koniec po jakieś commodity na drugi koniec bańki i pamiętać żeby statek który chesz zmodyfikować miał wystarczająco dużo cargo space żebyś mógł z aspa zmienić na niego
6. Zmarnuj wszystkie "rzuty" bo RNGod nie był łaskawy i wróć do punktu trzeciego.
7. Za piątym powtórzeniem punktów 3-6 wreszcie uzyskaj wymarzony build swojego cuttera czy korwety za który zapłaciłeś miliard Cr i jakieś 2 miesiące wyjęte z życiorysu. Ciesz się chwilą.
8. Obserwuj na forum jak Sammarco orientuje się po raz kolejny że nie ma pojęcia o projektowaniu gier, a wszystkie działające pomysły są kalkowane ze starego Elite, więc lekką rączką kasuje Ci ten w pocie czoła wypracowany build bo umyślił sobie że wielka trójka (Cutter, Conda, Corvette) to od teraz będą hull tanki no bo przecież się pomylił z tarczami. I jak zwykle wykazał się kompletną nieznajomością gry którą rzekomo projektuje, bo nie będę hull-tankował statkiem w którym pierdnięcie w fotel powoduje 23kCr kosztów napraw, kiedy jednocześnie zamyka się, jak to ładnie Kyokushin określił "furtki" którym można zarobić na utrzymanie tych behemotów. Rebuy porządnego cuttera to około 40 milionów kredytów. A ponieważ gra nie daje żadnych możliwości "zarabiania odsetek", to ten rebuy czy choćby maintenance cost wymusza na Tobie ciągłą "pracę" w postaci zarobienia na koszty utrzymania. Czyli - nie możesz robić tego co byś chciał, tylko to co MUSISZ żeby utrzymać statek.

Przepraszam, trochę rant mi wyszedł. Ale jak widzę gębę lub post naszego "Beżowego Kowboja" który po raz kolejny mówi "The answer is No" z fałszywym uśmieszkiem a jednocześnie wykazuje się żenującą nieznajomością mechaniki gry którą rzekomo projektuje to mnie aż trzepie.
 
Last edited by a moderator:
:D:D:D przez Ciebie zmarnowałem spory łyk dobrej whisky, się poplułem i mam zafajdaną klawiaturę.
Rant ci wyszedł miodzio :D

pytanie 3. włączyłem betę i mam stan sprzed 2 tygodni, czy to normalne i czy moje działania w beta będą miały wpływ na normalną grę?
 
:D:D:D przez Ciebie zmarnowałem spory łyk dobrej whisky, się poplułem i mam zafajdaną klawiaturę.

Na zdrowie :)

pytanie 3. włączyłem betę i mam stan sprzed 2 tygodni, czy to normalne i czy moje działania w beta będą miały wpływ na normalną grę?

Tak to normalne, snapshoty robią wcześniej i nie, nie będziesz miał, beta sejw zostanie skasowany i wrócisz do zwykłego sejwa. Dodatkowo o ile pamiętam inżynierowie w becie wprost uwielbiają ryby. Do tego stopnia że tylko ryb potrzebujesz do modowania.
 
Prawdę mówiąc, ja nie wiem o co ludziom ten płacz z tarczami. Moje statki mają takie tarcze jak miały, bo zamiast robić heavy duty, robiłem resisty, które ciągną więcej prądu, ale finalnie, po przeliczeniu, są w stanie przyjąć trochę więcej DMG niż heavy duty, jak się doliczy cellbanki. I tak, ja nigdy nie miałem 5000 czy 6000 MJ na vette, tylko 2500, i to 2500 wytrzymywało więcej niż czyjeś 6000, bo moje resisty działają również to co mam w SCB, a ktoś bazował na 6000MJ które miał na sobie, i dostrzykiwał tylko SCB, które już resistów nie miały.

Moim zdaniem nowa mechanika sprawiła że stackowanie heavy duty zrobiło się bez sensu (czyli na +), poprzednia zmiana sprawiłą że stackowanie resistów zrobiło się bez sensu (też na +), a obecnie, po prostu trzeba zrobić build mieszany, policzyć sobie go. Ja to zrobiłem, i zmiana w zasadzie mnie nie dotyka.
Kontra na plazmy, w postaci mniej efektywnych heavy duty będzie słabsza, ale z założenia, plazmy miały część resistów pomijać.

Może ja czegoś istotnego jeszcze nie wiem, ale póki co tak to widzę.
 
Last edited:
Prawdę mówiąc, ja nie wiem o co ludziom ten płacz z tarczami. Moje statki mają takie tarcze jak miały, bo zamiast robić heavy duty, robiłem resisty, które ciągną więcej prądu, ale finalnie, po przeliczeniu, są w stanie przyjąć trochę więcej DMG niż heavy duty, jak się doliczy cellbanki. I tak, ja nigdy nie miałem 5000 czy 6000 MJ na vette, tylko 2500, i to 2500 wytrzymywało więcej niż czyjeś 6000, bo moje resisty działają również to co mam w SCB, a ktoś bazował na 6000MJ które miał na sobie, i dostrzykiwał tylko SCB, które już resistów nie miały.

Z tego co pamiętam resistance też ma kaganiec nałożony, chyba w okolicach 50%. Ja mam teraz ~4GJ surowych tarcz i około 7GJ po doliczeniu thermal res na cutterze i owszem to spokojnie wystarcza, chyba że się robi undermining w nav beacon, bo tam się potrafi zrobić bardzo gorąco. Niestety po tym nerfie będę musiał odblokować kolejnych inżynierów i wygrindzić G5 boostery zamiast G3 które mi teraz wystarczają. Btw. cutter to jest wyjątek od tego co napisałeś bo z tego co mi mówili lepsi ode mnie:

Regarding Heavy duty boosters vs resistance augmented: in terms of shields, there is diminishing returns at 50% resistance values, the general consensus is that you get to 50% resistance on all three damage types, then stack raw MJ. so this works out best as thermal resistant shields, 2 reinforced shield boosters, then heavy duty shield boosters after that. This too is arguable as the resistance values work with SCB recharges as well, if you stack raw MJ you don't get the resistance benefits on SCB's. The Cutter is the exception apparently as it has a high shield multiplier it favours stacking raw MJ over resistance.
 

Vermill

Banned
A ja bym chciał, żeby ta gra była z powrotem symulatorem statku w kosmosie, a nie kolejnym mmo grinderem, którym jest od wprowadzenia inżynierów.
 
Wszystko zależy od tego ilu SCB się używa, im więcej SCB, tym lepiej, w przypadku korzystania z resistów. 1 8A SCB na cutterze daje więcej niż 2 7A na vette i wystarczy 1 HS a nie 2.
Czyli, więcej SCB, to też więcej HS do ich odpalania, a więcej HS, to mniej boosterów, więc trzeba sobie znaleźć złoty środek, taki, którzy przyjmie najwięcej obrażeń.
Są też sztuczki typu odpalanie 2 SCB na 1 HS które też się stosuje, można też na chwilę wstrzymywać ogień, puszczać SCB na specialized, z niewielkim przepalaniem.
Ja sobie zrobiłem do tego arkusz który mi liczy ile tarcz przetrwa jak np puszczę na to np 2 GJ DMG.
Cuttera do PvP nigdy nie robiłem, tylko vette, i tam tak samo jak na FDL, lepiej mi było iść w resisty.

Do Cuttera można włożyć jeszcze np 2x6A SCB, na specialized, 1 6 odpalać tuż po 8 na 1 HS, a drugiego 6 załączyć po wykorzystaniu tamtych, i odpalać na lekkim przepaleniu. I tu pewnie się okaże że ciut więcej się zyska na resistach.

Ogólnie jak gram to mam tyle samo strzałów z HS co SCB. SCB staram się odpalać bez HS na ile mogę, a te które mi zostaną wykorzystuję no chłodzenia broni. Jak już używam HS, to korzystam na ile mogę ze spadku temperatury, czyli pruję w przeciwnika wszystkim co mam.

Na PvE w ogóle nie patrz, to nie jest wyznacznik czegokolwiek. Mankamenty buildów, stylu gry, i przewagi, wychodzą dopiero w PvP. I tutaj się też okaże, że build 1vs1 może być słaby w 4vs4.
Np Python, moim zdniem dzięki cellbankom, jest porównywalny lub trochę lepszy od FDL (przed RNGneers był po prostu lepszy wyraźnie od FDL), a w 4vs4 jest słaby, ponieważ tutaj ma znaczenie base shield, a python ma niższy.

Kto więc na zmianach straci?
1) posiadacze cuttera, moim zdaniem ten statek był zbyt mocny w stosunku do vette. Też mam cuttera, nawet myślałem bo zrobić do pvp ze względu na tarczę, ale może się wstrzymam :) Brakowało mi paru broni do wycraftowania.
2) wszyscy Ci którzy stackowali heavy duty jako kontrę na plazmy

Tak więc, o ile to dziala tak jak mi się wydaje (mogę się mylić), to w tym przypadku Sandro może mieć rację.
 
Last edited:
Wow. Mniej więcej tyle z tego rozumiem co z mechaniki kwantowej.:rolleyes: Nieważne, małpie i tak nie wytłumaczysz jak działa zegarek, bo dla niej godzinowy pomiar czasu nie ma znaczenia.

Ja jestem bardzo zadowolony z tych beta testów. Za niewielkie 5.99€ mogę trochę polatać statkami, na które nie będzie mnie stać przez najbliższe kilka miesięcy, a ile w ogóle. A tak, dzięki specjalnym cenom statków i wyposażenia, mogłem sprawdzić o co chodzi z T9 i jego katastrofalnym prowadzeniem. Mnie się podoba, czuje się, że leci się prawdziwą lokomotywą.
No i mogę zobaczyć co to jest ta Anaconda, bo ciągle czytam, że to w zasadzie cel gry i obowiązek posiadania. Kupiłem ją, dałem wszystko A. Fajnie wygląda z zewnątrz, tych dział ma nawet nie wiem ile, ale wystarczająco, żeby każdy mój poprzedni statek rozpylić w chwilę. Kabina wielkości boiska. Nie podoba mi się tylko widok, ten dziób daleko do przodu. Nieporęczne umieszczenie kabiny.
Rozumiem, że można ją kochać, za pojemność i siłę ognia, przy dobrej manewrowości. To kolejna dziwna rzecz w grze. T9 mniejszy wymiarowo, o tej samej pojemności a prowadzi się jak tankowiec, a ona jak kuter rybacki.

W każdym razie super, warto było wydać te 5.99€. Chętnie podziękowałbym komuś w FD, za taką możliwość, ale i tak nikt tego nie dojrzy w tym zgiełku.
 
Last edited:
Back
Top Bottom