Newsletter #49

Świetnie. Dla mnie to nie problem. Nie rozumiem tych ludzi, co teraz robią wielkie halo. Wiadomo piratom to na rękę nie jest :p ALe połączenie z internetem raczej każdy gracz ma w domu.
 
A widzieliście jak przedstawiają się płatności w Star Citizen....wszedłem sobie z ciekawości na oficjalną stronę i złapałem się za głowę. Kilkanaście statków do kupienia...każdy za inną kwotę. I to ma być uczciwa gra? Zebrali 60 baniek i jeszcze mikrotranzakcje im w głowie. A narzekają że w ED beterzy dostaną extra 1 statek....

Ale oni te 60 baniek wlasnie tymi mikrotransakcjami zdobyli ;-)

Czyli ten artykuł wprowadza ludziw błąd poniekąd :)

Oczywiscie ;-) Nie tylko ta czesc.

- - - - - Additional Content Posted / Auto Merge - - - - -

Świetnie. Dla mnie to nie problem. Nie rozumiem tych ludzi, co teraz robią wielkie halo. Wiadomo piratom to na rękę nie jest :p ALe połączenie z internetem raczej każdy gracz ma w domu.

Nastepny... Mi to przeszkadza i tak, chyba jestem piratem. Dlatego wlasnie wydalem 500PLN na ta gre (PB) zamiast ja sciagnac za darmo.
Z calym szacunkiem powstrzymaj sie od takich insynuacji.
Z tym, ze kazdy ma net to tez sie obudz i spojrz troche szerzej niz swoje osiedle/podworko.
I rowniez zrozum ze to czy ktos ma net czy nie nie jest jedynym powodem dla ktorego mu sie ta decyzja moze nie podobac.
 
Last edited:
Ale oni te 60 baniek wlasnie tymi mikrotransakcjami zdobyli ;-)

Sprzedawanie wirtualnych statków w cenie 600 i 1000 USD od sztuki nie nazwałbym mikrotransakcją ...
:D
Raczej mistrzostwem marketingu i PR coś czego Panom z Frontiera bardzo brakuje :)
 
Dobra, nazwijmy to transakcje, niektore mikro, a niektore makro :-D

Dokładnie tak bym to nazwał bo np. taki projekt statku "690 Jump" na limitowanej sprzedaży ok 2000 szt za 600 USD zarobili 1,2 mln w 3-4 dni.

PS.
Piszę o SC dlatego aby z jednej strony pokazać jaka jest siła marketingu i PR a z drugiej strony jaka została zbudowana społeczność wokół tego tytułu ;)
 
Last edited:
Nastepny... Mi to przeszkadza i tak, chyba jestem piratem. Dlatego wlasnie wydalem 500PLN na ta gre (PB) zamiast ja sciagnac za darmo.
Z calym szacunkiem powstrzymaj sie od takich insynuacji.
Z tym, ze kazdy ma net to tez sie obudź i spójrz trochę szerzej niz swoje osiedle/podworko.
I rowniez zrozum ze to czy ktoś ma net czy nie nie jest jedynym powodem dla ktorego mu sie ta decyzja moze nie podobac.


Spokojnie :) Moze przesadziłem. Fakt nie wszyscy mają neta.Ale sadzę, że ci wpłacający na kickstartera co się tak oburzyli raczej neta mają :) Oczywiście mogę się mylić. Nie chciałem nikogo obrazić.

A jakie sa inne powody dlaczego, moze się to nie podobać? Wiadomo, że jeden z nich to taki, że gdy moj dostawca internetu będzie miał awarię to se nie pogram. A inne?
 
Moim zdaniem kazda osoba, która wsparła projekt 1 euro czy funtem może się poczuć zawiedziona, przynajmniej ma do tego prawo jeżeli chce.

A co do trybu off-line to też przypomnę, że już na Kickstarterze było mówione, że gracze grający off-line będa mieć możliwość łączenia się z serverem gry, aby zaktualizować świat gry.
 
Jeśli chodzi o offline mode, to nie bardzo rozumiem czemu nie mogą tego zrobić tak, żeby funkcjonowało to tak samo jako solo play (czyli pobieram zawartość świata gdy chce), a gdy tego nie robię, ten po prostu się nie zmienia i wsio. David napisał, że offline mode uczynił by tą grę słabą, ale ja nie rozumiem dlaczego... wydaje mi się, że technicznie również jest to banalne do wykonania, ale co tam, nie znam się:)

Mam do Was pytanie. Kupiłem betę jakieś dwa miesiące temu, czy to znaczy, że dostanę dodatkowy statek? A jeśli tak, to czy będę mógł z niego zrezygnować? Frajda z gry płynie z ciułania od 1000cr, więc tak bonus traktuję jak policzek:p
 
[...]


A jakie sa inne powody dlaczego, moze się to nie podobać? Wiadomo, że jeden z nich to taki, że gdy moj dostawca internetu będzie miał awarię to se nie pogram. A inne?


A po co inne ? Nie pograsz rowniez jak wyspy zaleje powodz, czy jakikolwiek inny kataklizm, uniemozliwiajacy polaczenie twojego klienta z serwerem, Przyczyn moze byc wiele, ale mnie podobalo sie stwierdzenie jednego z kolegow tutaj: "Ludzie chyba bardziej cierpia, kiedy ich ktos oszuka niz okradnie..." To wyjatkowo pasuje do zaistnialej sytuacji.
 
Last edited:
Spoko... ja już się tak po prostu przyzwyczaiłem do obecnosci internetu bo gram głownie online. Dobrze ze nie musimy plaic przynajmniej zastatki jak w SC :D
 
Last edited:
A ja rozumiem posunięcie gry tylko online. Znowu przytoczę Diablo 3. Obecnie D3 bez dodatku to namiastka właściwej gry. Chcesz być na bieżąco? grać z ludźmi - kupno dodatku to podstawam Tak samo może być z ED. Chcesz grać kupuj dodatek inaczej będziesz w czarnej pupie
 
A ja rozumiem posunięcie gry tylko online. Znowu przytoczę Diablo 3. Obecnie D3 bez dodatku to namiastka właściwej gry. Chcesz być na bieżąco? grać z ludźmi - kupno dodatku to podstawam Tak samo może być z ED. Chcesz grać kupuj dodatek inaczej będziesz w czarnej pupie

Tak się właśnie robi interesy;p Braben nie jest artystą, Barben zatrudnia artystów po to by pomogli jego interes stał się wizją hehe;) Sorry, że jestem trochę sceptyczno - ironiczny ale wyniki tej postawy widać od kilku dni na forum;)

A tak na poważnie, świat gry tworzą zwykle słabo opłacani artyści o których nigdy nie usłyszymy a Content, który pojawia się w grze jest też zwykle odflitrowywany przez różne badania rynku. Space -Simy uderzają akurat teraz bo ten rodzaj gier został od dłuższego czasu zaniedbywany przez producentów. I słusznie, szkoda, że towarzyszą temu takie przekręty. Może czas zadać sobie szczerze pytanie czy facet , który wyprodukował kilka wcześniejszych edycji tej gry bez internetu w tle a który dziś ogłasza,ze tej gry nie da się zrobić offline może być traktowany poważnie?;)
 
Zastanawiał się ktoś czemu Diablo 3 nie ma i nie będzie miało trybu off-line skoro dwie poprzednie części miały.....
 
Może czas zadać sobie szczerze pytanie czy facet , który wyprodukował kilka wcześniejszych edycji tej gry bez internetu w tle a który dziś ogłasza,ze tej gry nie da się zrobić offline może być traktowany poważnie?;)

Wiesz, gdy w 1995 wychodził FFE, to mało kto miał dostęp do Internetu (ja np. miałem modem od 1998). Nikt nie myślał o grach online. Już nie mówię o 2 wcześniejszych częściach.
Chyba, że nie piszesz poważnie ;)

Poza tym, dla mnie, oczywiście szkoda, że nie będzie offline - to byłby taki zapas, jakby mieli wyłączyć serwery...
Ale...
No to nie byłby i nie miał nigdy być "przełącznik" online/offline. To miał być osobny save.
Nie wiem, czy gdybym latał Anacondą z pełnym wyposażeniem i miał wyładowanego złotem Lacon'a Type-9 zadokowanego w odległej części odkrytego już przeze mnie Wszechświata oraz byłbym w połowie budowania sobie stacji kosmicznej mając zresztą multum Cr, to naprawdę przy braku dostępu do Internetu, chciałoby mi się grać od zera!?

Nie mam dziś tyle czasu, by robić coś od nowa ileś razy.
Z m.in. tego powodu nie nabijam nie wiadomo jakiego majątku w becie - mam świadomość resetu.
 
A wy dalej się miotacie....

David Braben to niezwykły gość - pasjonat, wizjoner, lider i przedsiębiorca z głową na karku w jednym. Facet próbuje zrealizować swoją wielką wizję, dogodzić tysiącom fanów, którzy go w tym wsparli (w zamian oczekując pochylenia się nad każdym ich pomysłem) i jednocześnie utrzymać swoją ponad 200-osobową ekipę. Może wydawać się czasem nieporadny i beznadziejny w PR, ale jakimś cudem zawsze wychodzi na plus. Fani na niego psioczą, a później skaczą w ogień i wychwalają pod niebiosa.

A z innej beczki - ktoś wyszperał ważne info dla tych, którzy obawiają się, że za 30 lat nie będą mogli sobie odpalić Elite: Dangerous:
https://forums.frontier.co.uk/showthread.php?t=60284&page=14&p=1024593&viewfull=1#post1024593
 
Zastanawiał się ktoś czemu Diablo 3 nie ma i nie będzie miało trybu off-line skoro dwie poprzednie części miały.....

D3 na konsolach ma tryb offline. Na piecu nie ma przez piractwo i przede wszystkim wstępne założenia, że zarobią miliardy na AH, proste jak drut. Porównywanie D3 do ED nie ma najmniejszego sensu, Blizzard to firma z innej bajki w porównaniu do FD, mają inną politykę i inne cele i co najważniejsze niewiarygodnie potężne zaplecze w postaci kilkunastu milionów fanów. Ciągle wspominasz D3 więc przypomnę ci tylko, że wątek "F___ that loser", który był cytatem właśnie tych słów Jay'a Wilsona, głównego projektanta D3, liczył niewiele mniej wpisów niż wątek o offline tutaj. Był to wątek na pożegnanie Jay'a Wilosna, gdy wreszcie stracił tę posadę po kompletnym spartoleniu D3, nie przyznawaniu się do błędów i publicznym, aroganckim zachowaniu w stosunku do graczy. Przypomnę też, że D3 przez always-online było absolutnie niegrywalne w pierwszych dniach i nie jeden raz później. Przypomnę, że gdy już poskładano D3 to liczba graczy w tym czasie, spadła o 90% i gdyby nie wypuszczenie dopieszczonej i prawie genialnej odsłony na konsole to już by o D3 nikt nie pamiętał. Przypomnę też, że w necie znajdziesz masę wpisów o tym, że D3 nie powinno było być online-only wliczając w to artykuły na dużych portalach gamingowych. Powtórzę raz jeszcze kluczowy argument, dlaczego FD nie może sobie pozwolić na tak wiele jak Blizz - Kilkanaście milionów fanów.
 
Last edited:
Zastanawiał się ktoś czemu Diablo 3 nie ma i nie będzie miało trybu off-line skoro dwie poprzednie części miały.....

Przeciez na XBox ma...wiem, ze to nie to samo, ale jednak nie mozna powiedziec, ze nie ma. Chodzi tu wylacznie o to, ze mozemy odpalic gre bez KONIECZNOSCI polaczenia sie jej z serwerem. Nie kazdy musi chciec przeciez miec to wszystko, co oferuje tryb online, ktorego zalet nikt tutaj nie neguje. Moze w Diablo ktos czerpie przyjemnosc z samego juz chodzenia i tluczenia mobow bez zadnych dodatkow, tak jak wielu ludzi w ED z mozliwosci polatania chocby pomiedzy stacjami i wykonywania misji dla wirtualnych korporacji, czy strzelaniu do wirtualnych bandytow, tak jak to bylo we wczesniejszych wersjach...To wszystko juz mamy dzis wraz z oprawa wizualna na miare XXI wieku, czemu wiec zmuszac ludzi na sile do grania w trybie online, ktory zreszta nie wnosi tu dla nas zadnej wielkiej rewolucji jak na razie.
 
Back
Top Bottom