Ale nie pamietam takich wynalazkow (mam nadzieje ze Krutek wybaczy, ale w koncu film jest publiczny), ze naparzaja w siebie 2 statki 5 minut i jednemu nawet shield nie zejdzie... To juz jest troche komiczne i wyglada bardziej na obecne Diablo2 z itemami z milionem statsow czy inne koreanskie MMO z itemami z item shopu... Jezeli sie myle prosze o sprostowanie
Nie mam nic na przeciwko, że pokazałeś ten filmik jako przykład do swojej wypowiedzi, bo na nim ewidentnie widać różnicę Vetty słabo i w miare dobrze wyinżynierowanej.
Częściowo masz rację z Diablo 2, jest drobna różnica, ponieważ w D2 liczyłeś na dropa np. z Mefisto, a w Elite, ulepszasz moduły i na to faktycznie trzeba trochę czasu poświęcić, zbierając materiały, odblokowując inzynierów, etc.
Corvetta, Anakonda czy Cutter odpowiednio przygotowane mają naprawdę potężne i mocne tarcze. W mojej ocenie, moją Vette mogę uznać za średnio dobrą, bo jest co w niej jeszcze poprawić, a ostatnio w sparingach dostałem łomot od innego Renegata którego wcześniej uczyłem i podpowiadałem mu z buildami
Ktos grajacy 4 czy cos godzin tygodniowo nie ma nawet szans cokolwiek znaczyc przy takim "napakowaniu" statkow i shieldow. Moze sobie od razu darowac wojowanie kiedykolwiek z takimi pakerami.
Ze względów na powolność Vetty, rzadko używa się jej do PVP, to świetny statek na CZty.
Do PVP używa się głównie szybkich statków, czego byłeś wczoraj świadkiem i uczestnikiem w walkach. Zresztą, zadanie które dostałeś - stawiam, na pomysł Kyoka, sam również podobnie bym postąpił - było odciągnięcie mnie od reszty skrzydła, co Ci fajnie wychodziło i nie powiem, irytowało mnie jak komar bzyczący nad uchem
Troche mnie dziwi, ze developerzy z takim doswiadczeniem doprowadzaja do czegos takiego, w innych grach sa albo itemy/equip do PVP nie tak tragicznie trudne do zdobycia i mamy w miare rowne pole walki (WoW, GW2 etc) albo nawet nie majac super equipmentu dalej mozemy cokolwiek zdzialac uzywajac stunow, crowd control, cokolwiek, np. fajne pod tym wzgledem jest EVE gdzie mozna robic za statek rozpoznania czy statek wojny elektornicznej w miare szybko bez miesiecznych koksowan.Chyba, ze sa w ED jakies magiczne strategie o ktorych nie wiem.
Wbrew pozorom, w ED jest wiele różnych bildów i kontr na nie. Z biegiem czasu i z walkami z różnymi graczami, nie raz i nie dwa jestem zaskakiwany różnymi wykorzystaniami efektów i broni, które na pierwszy rzut oka nie powinny zadziałać, a czynią cuda - wczoraj miałem taki jeden z Janosikiem23, który pokazał mi kolejny ciekawy i skuteczny sposób na ucieczkę. Na jego nieszczęście, trafił mi się fart, jak ślepej kurze ziarno i go ustrzeliłem, do tej pory zastanawiam się jak mi się to udało
Wbrew pozorom, uciec takiej kolumbrynie jaką obecnie latam nie jest aż tak trudno, wystarczy przestrzegać kilku elementarnych zasad - Kyoku je świetnie zna, wystarczy go posłuchać.
----------
W dniu dzisiejszym, postaram się pobawić i wcielić w Strażnika Trzeźwości "Prohibicja" - jeżeli będzie współpraca z Pilotem transportowca, to jedyną stratą będzie połowa ładunku, a nie statek z ładunkiem.
"Pan Wacław" ma zmienione częściowo uzbrojenie, które pozwoli na jeszcze szybszą eliminację transportowców, jeśli słowo i grzeczna prośba o ładunek zawiedzie.
Jest to po części reakcja na prośby niektórych Bratów Renegatów - bo na tym CG mamy dowolność wyboru i działania, każdy z nas podchodzi do niego jak uważa za stosowne.
Ciekaw jestem i zobaczymy jak wyjdzie, bo koledzy mnie zapewniają, że jest przy tym również sporo dobrej zabawy.