Witajcie drodzy piloci, chciałbym porozmawiać o waszych uwagach, o tym co wam się podoba lub nie podoba w standard becie.
Osobiście obecnie czuję się trochę zagubiony w tych ~ 55 systemach i mam obawy jak to będzie gdy będziemy mieli dostępną całą galaktykę.
Czuję się też trochę zmuszony do handlowania, polatałem na początku kilka dni w okolicach Freeportu Viperem i sprawiało mi to fajną frajdę (swoją drogą genialny stateczej i jak zarobię parę milionów wracam spowrotem do niego), ale znudziło mi się ciągłe szukanie niezidentyfikowanych sygnałów i wpadanie ciągle na te same zdarzenia.
Bardzo żadko spotykam teraz żywych graczy, a jeśli już to w okolicach portów, brakuje mi takich punktów zbiorczych gdzie można znaleźć dużo graczy, powalczyć z nimi, ukraść ich ładunek, przyczaić się gdzieś. Wszyscy handlują...
Próbowałem też wykonywać misje, ale to jest bez sensu patrząc na profit jaki można z handlu i nie udało mi się ani razu znaleźć Lorda piratów.
Podsumowując wolałem jednak jak było mniej systemów i lokacje były zamapowane i można tam było często znaleźć jakichś graczy niż teraz gdy nowi gracze nawet nie wiedzą że w Eranin można trafić na walki pomiędzy Federacją a Eranin. Pomijam kwestię nowych rozwiązań i mechaniki, chodzi mi o odczucia z samej gry.
Osobiście obecnie czuję się trochę zagubiony w tych ~ 55 systemach i mam obawy jak to będzie gdy będziemy mieli dostępną całą galaktykę.
Czuję się też trochę zmuszony do handlowania, polatałem na początku kilka dni w okolicach Freeportu Viperem i sprawiało mi to fajną frajdę (swoją drogą genialny stateczej i jak zarobię parę milionów wracam spowrotem do niego), ale znudziło mi się ciągłe szukanie niezidentyfikowanych sygnałów i wpadanie ciągle na te same zdarzenia.
Bardzo żadko spotykam teraz żywych graczy, a jeśli już to w okolicach portów, brakuje mi takich punktów zbiorczych gdzie można znaleźć dużo graczy, powalczyć z nimi, ukraść ich ładunek, przyczaić się gdzieś. Wszyscy handlują...
Próbowałem też wykonywać misje, ale to jest bez sensu patrząc na profit jaki można z handlu i nie udało mi się ani razu znaleźć Lorda piratów.
Podsumowując wolałem jednak jak było mniej systemów i lokacje były zamapowane i można tam było często znaleźć jakichś graczy niż teraz gdy nowi gracze nawet nie wiedzą że w Eranin można trafić na walki pomiędzy Federacją a Eranin. Pomijam kwestię nowych rozwiązań i mechaniki, chodzi mi o odczucia z samej gry.